Nie grał z powodu zaburzeń rytmu serca. Michael Carrick musiał przejść operację

Getty Images / Gene Sweeney Jr / Na zdjęciu: Michael Carrick
Getty Images / Gene Sweeney Jr / Na zdjęciu: Michael Carrick

Pomocnik Manchesteru United, Michael Carrick, przeszedł badania po wrześniowym meczu z Burton, podczas którego poczuł się słabo. Okazało się, że konieczny jest zabieg.

36-letni Michael Carrick poinformował na Twitterze, że ostatnio musiał poddać się operacji serca. - Po tym, jak poczułem się dziwnie słabo w drugiej połowie wrześniowego meczu z Burton Albion, przeszedłem badania lekarskie. Testy wykryły zaburzenia rytmu serca i lekarze zdecydowali się na przeprowadzenie zabiegu kardiologicznego (ablacja - przyp. red.) - napisał na portalu społecznościowym zawodnik Manchesteru United.

34-krotny reprezentant Anglii zapewnił kibiców, że czuje się już dobrze i myśli o powrocie na boisko. Carrick trenował indywidualnie podczas ostatniej przerwy w rozgrywkach ligowych na mecze reprezentacji i według informacji telewizji ESPN ma pojawić się w składzie Czerwonych Diabłów na mecz Ligi Mistrzów z CSKA Moskwa (5 grudnia na Old Trafford).

- Chciałbym wszystkich uspokoić, że z moim zdrowiem jest już wszystko dobrze. Pracuję obecnie nad kondycją i wkrótce zamierzam powalczyć o miejsce w składzie - zapowiedział pomocnik Man Utd.

Carrick po raz ostatni wystąpił na boisku 20 września w meczu Pucharu Ligi z Burton (4:1). Trzy dni później doświadczony piłkarz był rezerwowym w starciu Premier League z Southampton (1:0).

ZOBACZ WIDEO: Remis w starciu beniaminków. Zobacz skrót meczu Hannover 96 - Vfb Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)