Diego Maradona uważa, że żona i córki ukradły mu pieniądze, wpłaciły na konto bankowe w Urugwaju, a następnie wykorzystały na zakup nieruchomości. Hiszpańska "Marca" potwierdza, że 28-letnia Giannina była w sierpniu w Urugwaju. Miała opuścić Argentynę 31 sierpnia i wrócić kilka godzin później.
Legendarny piłkarz uważa, że córka go okradła, przepłacając pieniądze na swoje zagraniczne konto bankowe. Jeżeli rzeczywiście by do tego doszło, to oskarżenie miałoby podstawy - tak przynajmniej uznał prawnik Maradony.
Córka byłego piłkarza podeszła do tego z rezerwą. - Wiedzą, gdzie mieszkam, zawsze mogą przyjść. Wybaczam ojcu, wybaczałam już gorsze rzeczy i to samo robię teraz - przyznała.
Giannina związana była z Sergio Aguero, zawodnikiem Atletico Madryt, ma z nim 8-letniego synka.
ZOBACZ WIDEO Męczarnie Realu Madryt! Królewscy wygrali po karnym na raty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Claudia Villafane była żoną Maradony do 2004 roku. Już kilka lat temu Argentyńczyk oskarżał ją o kradzież pieniędzy, chodziło o blisko 8 milionów euro.
Sam Maradona wielokrotnie podkreślał, że to dzięki rodzinie wyszedł z nałogu narkotykowego, jednak najbardziej dziękował Dalmie, drugiej córce.