Czwartek w La Liga: Pepe zawstydzony, kontuzja Albeldy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Antybohater ostatnich dni w Hiszpanii - Pepe nie stara się usprawiedliwiać swojego zachowania podczas meczu z Getafe i przyznaje, że nie mógł uwierzyć później w swój wybryk. W najbliższej ligowej kolejce zabraknie Albeldy z Valencii, który doznał urazu podczas treningu. Również w weekend może nie zagrać Klaas-Jan Huntelaar z Realu Madryt. Holender w czwartek trenował indywidualnie i może nie być w pełni sił na pojedynek z Sevillą.

W tym artykule dowiesz się o:

Pepe zdruzgotany po ostatnim meczu

W pojedynku Realu Madryt z Getafe w końcówce meczu fatalnie zachował się Pepe, który po popchnięciu Javiera Casquero w polu karnym kopnął go w plecy. Kara dla Portugalczyka powinna być surowa, a sam zawodnik przyznaje, że nie ma nawet pragnienia powracać do piłki.

- To są najgorsze dni w moim życiu. Widziałem powtórki wydarzenia, ale sam siebie nie mogłem rozpoznać. Straciłem kontrolę i stałem się szalony, to nie byłem ja. Oczekuje najgorszej kary. Jeśli stwierdzę, że nie ma szans na powrót do futbolu, spróbuję czegoś innego - przyznał Pepe.

Valdes dwa spotkania od rekordu

FC Barcelona nie tylko zachwyca w ofensywie, ale także czystym kontem po stronie strat goli. Dzięki temu Victor Valdes jest coraz bliżej pobicia rekordu klubowego w ilości minut bez puszczonej bramki.

Golkiper Blaugrany już od siedmiu spotkań jest niepokonany, co stanowi wynik 632. minut bez straty gola. Do rekordu brakuje mu więc już tylko dwóch spotkań. Obecnie najlepszym rezultatem może poszczycić się Miguel Reina, który w sezonie 1972/73 był niepokonany przez 824. minuty.

Teraz FC Barcelonę czekają spotkania z Valencią i Realem Madryt. Jeśli golkiper Barcy również nie będzie wyjmować piłki z siatki, wystarczy mu czyste konto przez 10 minut w kolejnej grze z Villarreal.

Del Bosque będzie kończyć karierę

Reprezentacja Hiszpanii będzie ostatnim zespołem, który poprowadzi na ławce trenerskiej Vicente del Bosque.

- To będzie mój ostatni raz. Nie wiemy, jak długo to potrwa, ale pewne jest, że będzie to ostatni - przyznał 58-latek.

Albelda nie zagra przez dwa tygodnie

Pomocnik Valencii - David Albelda doznał kolejnego urazu na treningu i będzie nieobecny na placu gry przez ok. 2-3 tygodnie. Pomocnik musiał zejść z murawy, po tym jak zablokował uderzenie Rubena Barajy.

Według lekarzy zawodnik ma problemy z więzadłami w kostce. Zabraknie go tym samym na pewno w spotkaniach ligowych z FC Barceloną i Espanyolem.

Problemy Huntelaara

Nie wiadomo czy w najbliższym ligowym spotkaniu Realu Madryt z Sevillą w ekipie Królewskich pokaże się Klaas-Jan Huntelaar. Holender po ostatnim meczu trenował sam i jego występ stoi pod znakiem zapytania.

Jest to kolejny problem trenera Juande Ramosa, gdyż z powodu kontuzji w Andaluzji zabraknie Wesleya Sneijdera, Arjena Robbena, Gabriela Heinze, a z powodu kartek nie zagra Pepe.

De Guzman rozchwytywany

Wciąż nieznana jest przyszłość Juliana de Guzmana. Deportivo La Coruna zamierza wystawić nowy kontrakt Kanadyjczykowi, natomiast Tottenham Hotspur od dawna interesuje się jego usługami. Tymczasem wszystkich pogania agent piłkarza, który ostrzega przed innymi zainteresowani klubami.

- Więcej klubów złoży swoje oferty za Juliana - to bardzo interesujący gracz. On jest świetnym piłkarzem i chce grać dla dobrego klubu. Nie jest zainteresowany pieniędzmi, chce być jedynie częścią zespołu - przyznał Rodger Linse.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)