Fatalna kontuzja po zderzeniu z bramkarzem. Zmasakrowana twarz angielskiego piłkarza

WP SportoweFakty / Paweł Berek / Piłka nożna
WP SportoweFakty / Paweł Berek / Piłka nożna

Gracz występującego w League Two Port Vale, Adam Yates, doznał koszmarnej kontuzji po zderzeniu z bramkarzem tego klubu, Samem Hornbym. U obrońcy stwierdzono poważne urazy twarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

Adam Yates po zderzeniu z Samem Hornby został odwieziony do szpitala. Tam wykonano dokładne badania, podczas których stwierdzono wiele poważnych urazów. Yates ma złamany nos, kości policzkowe i oczodołów, a także górną szczękę i nadgarstek. 34-letni piłkarz w środę opuścił szpital. Czeka go bardzo długa przerwa w treningach.

Jego twarz wygląda fatalnie. Jest opuchnięta i poobijana. Obaj zawodnicy zmierzali do wolnej piłki, by ją wybić. - Chciałbym podziękować wszystkim, którzy skontaktowali się ze mną i przekazali słowa wsparcia. Po latach względnie bezproblemowej gry doznałem w ciągu ostatnich 18 miesięcy dwóch najgorszych urazów, jakich tylko mogłem sobie wyobrazić - powiedział Yates.

Największym problemem jest uraz oka i to właśnie na jego leczenie trzeba będzie poświęcić najwięcej czasu. Yates zespół Port Vale reprezentuje od 2009 roku i w tym czasie rozegrał dla klubu 248 meczów. Jest zawodnikiem o najdłuższym stażu w zespole.

Półtora roku temu Yates doznał urazu więzadła krzyżowego i przez ponad sezon nie grał. Po wyleczeniu kontuzji występował w meczach rezerw Port Vale, ale by wrócić do pierwszego zespołu znów musi poczekać wiele miesięcy.

ZOBACZ WIDEO Drużyna Igora Lewczuka wygrała 3:0 - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Sargon
1.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aj, boli od samego patrzenia...