MŚ 2018. Manuel Arboleda: Smutno mi

WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Na zdjęciu: Manuel Arboleda pozdrawia kibiców
WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Na zdjęciu: Manuel Arboleda pozdrawia kibiców

I co ja mam powiedzieć? Kocham Polskę i Kolumbię. Nie chcę typować wyniku. Będę się cieszył z wygranej jednej i drugiej drużyny - mówi Manuel Arboleda. Kolumbijczyk, który osiem lat grał w naszej lidze.

Zdobył mistrzostwo Polski z Zagłębiem Lubin i Lechem Poznań. W klubie z Wielkopolski zakończył karierę. W naszej ekstraklasie rozegrał 154 mecze.

- Jestem zadowolony z losowania, ale też trochę smutny. Chciałbym, żeby z grupy wyszły Polska i Kolumbia. Wasz kraj jest w moim sercu. Spędziłem tam wiele lat, kocham oba państwa - mówi Arboleda. - Nie chcę obstawiać wyniku, niech wygra lepszy. Będę się cieszył tak z wygranej jednej jak i drugiej drużyny - opowiada nam były obrońca.

I wymienia mocne strony kadry Kolumbii. - Mamy gwiazdy, takie jak James Rodriguez, Juan Cuadrado, Radamel Falcao, ale mi najbardziej imponuje Carlos Sanchez. Świetnie kontroluje środek boiska, jest kluczowy dla gry naszej reprezentacji. Naszymi atutami są też: technika, świetne przygotowanie fizyczne. Gramy szybką piłkę, na jeden, dwa kontakty. To nasza siła: klepka po ziemi - komentuje Arboleda.

- Jakie są oczekiwania kibiców? Najpierw wyjście z grupy, później będziemy się martwić - dodaje.

Polska zagra z Kolumbią w drugim meczu fazy grupowej 24 czerwca 2018 roku.

ZOBACZ WIDEO: Grupa H - grupa zagadka. Sztab Nawałki czeka dużo pracy

Źródło artykułu: