Serie A: hit dla Juventusu. Gonzalo Higuain uciszył Neapol

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu Turyn cieszą się z bramki
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu Turyn cieszą się z bramki
zdjęcie autora artykułu

Juventus wygrał 1:0 na stadionie SSC Napoli w 15. kolejce Serie A i w tabeli traci tylko punkt do pokonanego lidera. Piotr Zieliński grał przez 23 minuty, a Wojciech Szczęsny był na ławce rezerwowych gości.

Zaczęło się od niespodzianki, którą przygotowano dla SSC Napoli w Turynie. Przyjezdni wysyłali sygnały, że Gonzalo Higuain może opuścić kolejne spotkanie z powodu kontuzji. Tymczasem Argentyńczyk wrócił do jedenastki Juventusu i szybko dał do zrozumienia, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku.

W początkowym kwadransie napastnik gości miał dwie sytuacje podbramkowe. W 4. minucie próbował pokonać Pepe Reinę podcinką w sytuacji sam na sam i nadział się na interwencję Hiszpana. W 13. minucie Higuain już nie kombinował i trafił na 1:0 płaskim uderzeniem. To była akcja bramkowa rodaków, ponieważ asystował Paulo Dybala. 21 z 41 goli Juventusu w tym sezonie zdobyli Argentyńczycy.

Po odejściu z Napoli do Juventusu doświadczony napastnik raz po raz przypomina się byłym kibicom. Biorąc pod uwagę mecze ligowe i pucharowe w poprzednim sezonie trafił cztery razy do bramki zespołu spod Wezuwiusza. Nowa kampania i ponownie uciszył trybuny na San Paolo.

Napoli próbowało odpowiedzieć, ale coś w grze gospodarzy nie funkcjonowało, skoro ich najgroźniejszym piłkarzem w ofensywie był Marek Hamsik. Owszem, Słowak jest klasowym pomocnikiem, ale więcej do powiedzenia w polu karnym Juventusu powinni mieć Callejon, Mertens oraz Insigne. W 31. minucie nastąpiła pobudka reprezentanta Włoch i jego uderzenie zza pola karnego zatrzymał Gianluigi Buffon. Niewiele później drużyna Maurizio Sarriego wyrównała na 3:3 w statystyce strzałów celnych, więc coś w jej grze drgnęło, ale to nadal było za mało, żeby zagrozić mistrzowi Włoch.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Trudna grupa? Dariusz Tuzimek: Bądźmy poważni [color=#000000]

[/color]

Podobać mogła się aktywność bocznych obrońców Napoli, czyli Elseida Hysaja oraz Mario Ruiego. Po stronie Juventusu wsparcia argentyńskiemu duetowi udzielał Gianluigi Buffon. Weteran interweniował pewnie przez 90 minut.

Na początku drugiej części piłka była w okolicy pola karnego Juventusu. Pokazał się Jose Callejon, którego strzał po ziemi ominął minimalnie bramkę przyjezdnych. Kibice poczuli, że wyrównanie jest realne, ale czas uciekał, a królestwo Buffona pozostawało niezdobyte.

W 67. minucie Piotr Zieliński wszedł na boisko z ławki rezerwowych. Massimiliano Allegri odpowiedział wprowadzeniem defensywnie usposobionego Claudio Marchisio. Polak stworzył doskonałym podaniem jedną sytuację podbramkową, którą w 73. minucie zmarnował Lorenzo Insigne. Po tym pudle Juventus zamknął gospodarzom wszystkie drogi do wyrównania.

W piątek przewaga Napoli nad Juventusem stopniała z czterech punktów do jednego. Wielka bitwa nie jest decydująca dla wojny o mistrzostwo Włoch, ale przewaga psychologiczna jest po stronie Starej Damy, która zdobyła twierdzę największego rywala. Ciekawie także w Mediolanie. Inter podejmie w niedzielę Chievo Werona i w razie zwycięstwa zostanie liderem.

SSC Napoli - Juventus Turyn 0:1 (0:1) 0:1 - Gonzalo Higuain 13'

Składy:

Napoli: Pepe Reina - Elseid Hysaj, Raul Albiol, Kalidou Koulibaly, Mario Rui (76' Christian Maggio) - Allan (67' Piotr Zieliński), Jorginho, Marek Hamsik - Jose Callejon, Dries Mertens, Lorenzo Insigne (76' Adam Ounas)

Juventus: Gianluigi Buffon - Mattia De Sciglio (84' Andrea Barzagli), Medhi Benatia, Giorgio Chiellini, Kwadwo Asamoah - Sami Khedira (67' Claudio Marchisio), Miralem Pjanić, Blaise Matuidi - Douglas Costa (79' Jan Cuadrado), Paulo Dybala - Gonzalo Higuain

Żółte kartki: Chiellini (Juventus) oraz Mertens, Rui (Napoli)

Sędzia: Daniele Orsato

Źródło artykułu:
Czy Juventus zostanie w tym roku liderem Serie A?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Wiesiek Kamiński
2.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak ważny mecz to Zielu na ławie !