[tag=1892]
Alan Pardew[/tag] został nowym menedżerem West Bromwich Albion, ale Grzegorz Krychowiak ponownie usiadł na ławce rezerwowych. Polak stracił miejsce u tymczasowego szkoleniowca - Gary'ego Megsona - i nie odzyskał go u Pardewa. Z sobotnim starciu z Crystal Palace nawet nie wszedł nawet na minutę, a WBA tylko zremisowało z Orłami. Bez zwycięstwa pozostaje od sierpnia.
Popis gry dał Liverpool FC. The Reds z nieźle spisującym się Brighton wygrali aż 5:1. Nie do zatrzymania był Philippe Coutinho. Brazylijczyk strzelił gola z rzutu wolnego (uderzył płasko pod murem), a także zanotował dwie asysty. Miał także wydatny udział przy ostatniej bramce. To bowiem jego strzał odbił się od Lewisa Dunka i wpadł do siatki beniaminka.
Mewy odpowiedziały tylko jednym golem - strzeliły go z rzutu karnego (trafienie Glenna Murraya), chociaż właśnie snajper gospodarzy miał jeszcze dwie inne okazje. Liverpool tego dnia był jednak wyraźnie lepszy (dublet Roberto Firmino) i chociaż tym razem Mohamed Salah nie strzelił gola, to zanotował asystę.
Kolejnej porażki doznała Swansea City. Łukasz Fabiański tak jak w 1/8 finału na Euro 2016 przepuścił strzał Xherdana Shaqiriego, a także Mame Briama Dioufa. W sumie Stoke City przez cały mecz oddało dwa celne strzały - oba zaskoczyły Fabiańskiego. Łabędzie są ostatnie w tabeli i mają tylko 9 punktów.
ZOBACZ WIDEO Marcin Żewłakow: Senegal to przede wszystkim siła fizyczna
Wyniki 15. kolejki Premier League:
Brighton & Hove Albion - Liverpool 1:5 (0:2)
0:1 - Emre Can 30'
0:2 - Roberto Firmino 32'
0:3 - Roberto Firmino 48'
1:3 - Glenn Murray (k.) 51'
1:4 - Philippe Coutinho 87'
1:5 - Lewis Dunk (sam.) 89'
Everton - Huddersfield Town 2:0 (0:0)
1:0 - Gylfi Sigurdsson 47'
2:0 - Dominic Calvert-Lewin 73'
Leicester City - Burnley 1:0 (1:0)
1:0 - Demarai Gray 6'
Stoke City - Swansea City 2:1 (2:1)
0:1 - Wilfried Bony 3'
1:1 - Xherdan Shaqiri 36'
2:1 - Mame Biram Diouf 40'
Watford - Tottenham Hotspur 1:1 (1:1)
1:0 - Christian Kabasele 13'
1:1 - Heung-Min Son 25'
West Bromwich Albion - Crystal Palace 0:0
Tam gdzie jest jego miejsce, wreszcie osiągnął poziom, który ostatnio prezentuje.
W Anglii nie ma już czego szukać, jeżeli w zimowym okienku nie zmieni klubu, to jest koniec Czytaj całość
przecież od dłuższego czasu widać było wyraźny brak formy a młodych talentów nie brakuje