Najważniejsza absencja dotyczy Macieja Makuszewskiego, który w starciu z Cracovią (1:0) zerwał więzadła i czeka go operacja, a potem półroczna przerwa.
W najbliższej potyczce nie zobaczymy również Macieja Gajosa. - To uraz, który eliminuje go z gry przeciwko Zagłębiu, lecz być może do niedzieli Maciej dojdzie do pełni sił i będzie mógł wystąpić w meczu z Termaliką - wyjaśnił Nenad Bjelica.
Pod znakiem zapytania stoją ponadto występy Emira Dilavera i Nicklasa Barkrotha. - Obaj nie trenowali w poniedziałek. Spróbujemy ich jednak przygotować, by byli dostępni już w Lubinie - zaznaczył szkoleniowiec.
Największy problem Chorwat może mieć z obsadą skrzydeł. Sam jednak podkreśla, że wybór i tak jest duży. - Mamy Mario Situma, który już wrócił do pełni sił, a także Kamila Jóźwiaka, Denissa Rakelsa, czy młodego Tymoteusza Klupsia - stwierdził. Ten ostatni zawodnik ma 17 lat, dopiero w poniedziałek został zgłoszony do rozgrywek Lotto Ekstraklasy i jeśli dostanie szansę, będzie to jego debiut w pierwszym zespole.
Spotkanie KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań rozpocznie się w środę o godz. 18.00.
ZOBACZ WIDEO: Piękna akcja Barcelony i kolejne trzy punkty. Zobacz skrót meczu z Villarreal [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]