Przed meczem Śląsk - Jagiellonia: Śląsk przerwie złą serię?

Piłkarze Śląska Wrocław w minioną środę rozegrali pojedynek z Arką Gdynia w ramach półfinału Pucharu Ekstraklasy. Wrocławianie w tym meczu odnieśli pewne zwycięstwo. W sobotnim pojedynku z Jagiellonią Białystok tak łatwo już nie będzie. - Wszyscy liczymy na zwycięstwo - mówi jednak w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Antoni Łukasiewicz.

Wrocławianie w rozgrywkach ligowych nie wygrali od 7 marca, kiedy to na własnym boisku pokonali 3:0 Polonię Bytom. Od tamtego czasu, w meczach ekstraklasy, zawodnicy Śląska nie potrafią przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W środę, po pewnej wygranej z Arką Gdynia morale w drużynie prowadzonej przez Ryszarda Tarasiewicza zdecydowanie wzrosło. - Na pewno zwycięstwo w Pucharze Ekstraklasy z Arką Gdynia pomoże nam przed meczem z Jagiellonią Białystok. Myślę, że w spotkaniach ligowych graliśmy całkiem nieźle, brakowało jedynie bramek. Nie wykorzystywaliśmy tych sytuacje, które sobie stwarzaliśmy. Wierzę, że w sobotę będzie jednak inaczej, wygramy pojedynek i trzy punkty zostaną u nas we Wrocławiu - twierdzi Mariusz Pawelec, obrońca Śląska.

Po meczu z drużyną z Gdyni gracze Śląska byli już wyraźnie rozluźnieni. Ta wygrana na pewno pomoże zawodnikom beniaminka ekstraklasy. - Zwycięstwo nad Arką Gdynia pozwoli nam lepiej podejść do tego meczu. Ostatnio mieliśmy trochę problemów z tym, żeby strzelać bramki. W środę strzeliliśmy trzy gole i to zwycięstwo było efektowne. Psychicznie możemy poczuć się swobodniej, luźniej. Wszyscy liczymy na zwycięstwo, wszyscy w nie wierzymy. Na pewno zrobimy wszystko, żeby wygrać sobotnie spotkanie - przyznaje reprezentant Polski, Antoni Łukasiewicz.

Pomocnik Śląska przeciwko gdynianom był bliski strzelenia bramki. Ostatecznie po jego uderzeniu tor lotu piłki zmienił jeszcze Vuk Sotirović i to na konto serbskiego napastnika zostało zapisano to trafienie. Łukasiewicz cały czas ma jednak chrapkę na gola. - Mam nadzieję, że w sobotę zdobędę ligową bramkę - dodaje pomocnik.

Komentarze (0)