Janusz Filipiak nie zwolni Michała Probierza. "Już nie mamy kogo wziąć"

Michał Probierz może spać spokojnie i nie musi obawiać się zwolnienia z Cracovii. Prezes krakowskiego klubu, Janusz Filipiak zapewnił, że 45-letni szkoleniowiec cieszy się jego zaufaniem.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Michał Probierz WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz
Jesienią z klubów Lotto Ekstraklasy zwolnionych zostało już aż ośmiu szkoleniowców, ale Janusz Filipiak nie ma zamiaru wpisywać się w trend i dokonywać zmiany na ławce trenerskiej, choć wyniki Cracovii są mocno rozczarowujące.

Po 20 kolejkach Pasy mają na koncie tylko 19 punktów - dwa mniej niż na tym samym etapie poprzedniego sezonu - i zajmują miejsce w strefie spadkowej. Ponadto w 195. derbach Krakowa drużyna Michała Probierza została upokorzona przed własną publicznością, ulegając Wiśle aż 1:4 - to najwyższa derbowa porażka Cracovii na swoim terenie od 1931 roku.

- Ja się z tego wyleczyłem. Już nie mamy kogo wziąć - stwierdził Filipiak z uśmiechem, dodając: - Czy trener Probierz cieszy się moim zaufaniem? Z pewnością tak. On robi wszystko prawidłowo. Nawet wziął na siebie odpowiedzialność za derbową porażkę, choć ja bardziej winię te smutne okoliczności towarzyszące meczowi.

W przerwie zimowej Cracovia zamierza się wzmocnić, ale za transfery przy Kałuży 1 odpowiada teraz przede wszystkim trener Probierz, więc prezes Filipiak nie chciał wchodzić w jego kompetencje.

- Trener realizuje własną koncepcję budowy drużyny. Odpowiedzialnością zarządu jest to, że trener lepi z tego materiału, który jesteśmy mu w stanie dostarczyć. Latem pokazaliśmy, choć jest to przedmiotem kpin rozmaitych osób, że mamy środki finansowe. Kupiliśmy Jaroslava Mihalika i innych. Jest jednak kwestia podaży zawodników, bo w zimowym oknie zawsze jest ona niższa - tłumaczy właściciel Cracovii.

ZOBACZ WIDEO Brutalna prawda o polskiej kadrze. Duński trener sprowokował Adama Nawałkę
Czy Michał Probierz powinien nadal prowadzić Cracovię?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×