Ciała zabitych leżały w kałuży krwi na boisku. 6 piłkarzy zginęło w ośrodku treningowym
Brazylijskie media poinformowały o egzekucji, która odbyła się na obiektach sportowych w Manaus. W wyniku porachunków pomiędzy gangami śmierć poniosło sześciu zawodników.
Podczas treningu amatorskiego zespołu T5 Jamaica na boisko wtargnęło kilku zamaskowanych napastników z bronią w ręku, którzy sterroryzowali grupę. - Ciała zabitych leżały w kałuży krwi na murawie. To była okrutna egzekucja - ustalili śledczy.
W masakrze na stadionie sześciu zawodników - w wieku od 17 do 33 lat - zginęło na miejscu. Dziesięć osób z licznymi obrażeniami ciała trafiło natomiast do szpitala. Wśród nich znajduje się 16-latek, którego stan lekarze określają jako krytyczny.
+https://t.co/2WgIBWOGkt Gunmen shoot dead 6 men and injure 10 more in Brazil https://t.co/RjhJCDY9Ph pic.twitter.com/MJC9IWcYk6
— Social Network Today (@TodaysNetOffers) 15 grudnia 2017
Według policji, egzekucji dokonali członkowie gangu handlującego narkotykami. Krwawy atak był wymierzony w 33-letniego Michaela de Senę Passosa, a przyczyną masakry prawdopodobnie były porachunki pomiędzy miejscowymi gangsterami. Doświadczony piłkarz T5 Jamaica miał być bowiem powiązany ze światkiem przestępczym.