Działacze Bayernu Monachium sfinalizowali pierwszy zimowy transfer. Od 1 stycznia zawodnikiem mistrzów Niemiec będzie Sandro Wagner, który podpisał kontrakt do czerwca 2020 roku. 30-latek będzie rywalizował o miejsce w podstawowym składzie z Robertem Lewandowskim.
W Bayernie wielokrotnie powtarzano, że polski napastnik potrzebuje wartościowego zmiennika. To był cel numer jeden na zimowe okienko transferowe. Monachijczykom udało się pozyskać Wagnera, który wróci do klubu po blisko dziesięciu latach przerwy. W lipcu 2008 roku przeszedł on z Bayernu do MSV Duisburg.
W tym sezonie Wagner w siedemnastu meczach zdobył dla TSG 1899 Hoffenheim sześć bramek. Z kolei poprzednie rozgrywki zakończył z dorobkiem dwunastu goli.
Bayern za Wagnera zapłacił około 13 milionów euro, a w przypadku realizacji bonusów, Hoffenheim otrzymać może dodatkowe 3 miliony.
- Jestem naprawdę szczęśliwy. To była dla mnie długa podróż, ale wracam do domu, do mojego klubu. Bayern to najlepsza drużyna w Niemczech i jedna z najlepszych na świecie. Kiedy pojawiła się oferta stąd, to nie musiałem długo nad nią myśleć - przyznał Wagner.
30-latek w Bayernie ma być zmiennikiem Lewandowskiego i doskonale zdaje sobie sprawę ze statusu jaki go czeka w zespole. - Jesteśmy przekonani, że poprawi jakość naszego zespołu - dodał dyrektor sportowy Bayernu, Hasan Salihamidzić.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Grzegorz Krychowiak u chorych dzieci
[color=#000000]
[/color]