Ostra reakcja Legii Warszawa na zarzuty o rasizm względem Chikwu. Klub stanowczo dementuje

Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

Legia Warszawa odpowiedziała na artykuł w nigeryjskich mediach, który zarzucił klubowi rasistowskie zachowania względem Daniela Chimy Chukwu. Dla Legii to cios wizerunkowy.

- Chukwu w Polsce jest nieszczęśliwy i sfrustrowany, przez co rozważa oferty z MLS. Tak naprawdę rasizm jest prawdziwą przyczyną, że nie gra regularnie i dlatego chcąc ratować swoją karierę, musi zmienić klub - komentuje anonimowy informator, który podobno jest blisko związany z piłkarzem.

Na słowa te odpowiedział agent Daniela Chimy Chukwu. - Nie wiem, dlaczego ktoś wypuścił takie kłamstwa. To bzdury, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Daniel nie gra zbyt często w Legii, ale nigdy nie spotkał się z rasizmem. Mogę zapewnić, że to, co napisano nie wyszło ani od niego, ani ode mnie. On czuje się w Warszawie dobrze, miasto mu się podoba - zapewnił Atta Aneke w rozmowie z WP SportoweFakty.

Legia Warszawa wydała komunikat w tej sprawie, w którym stanowczo dementuje pojawiające się w mediach informacje o rzekomych rasistowskich zachowaniach w klubie wobec piłkarza Daniela Chimy Chukwu.

Komunikat Legii Warszawa:

W związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami na temat naszego zawodnika Daniela Chimy Chukwu i rzekomych zachowań rasistowskich, których miał doświadczyć, przekazujemy komentarz piłkarza.

- Nigdy nie spotkałem się z rasistowskimi zachowaniami wobec mnie w Legii i w Polsce. Informacje to sugerujące są nieprawdziwe i niesprawiedliwe. Nie wiem, skąd się wzięły. Mam w Warszawie wielu przyjaciół i dobrze czuję się w tym mieście oraz w drużynie – powiedział Daniel Chima Chukwu.

Klub apeluje o niepowtarzanie w mediach nieprawdziwych i zdementowanych przez zawodnika informacji, które w sposób nieuprawniony przedstawiają klub w negatywnym świetle.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #7. Marek Jóźwiak: Niech prezes Mioduski zajmie się Legią

Źródło artykułu: