Łukasz Budziłek: Chcę rozkręcić licznik

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Łukasz Budziłek
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Łukasz Budziłek

Pierwszym wzmocnieniem Pogoni Szczecin przed rundą wiosenną w Lotto Ekstraklasie został Łukasz Budziłek. - Nie rozegrałem wcześniej wielu meczów w ekstraklasie. Chcę rozkręcić ich licznik - zapowiada bramkarz.

Łukasz Budziłek podpisał kontrakt z Pogonią Szczecin na 3,5 roku. Bramkarz przeniósł się na Pomorze Zachodnie z Lechii Gdańsk, której piłkarzem był od początku 2015 roku. Dla klubu z Trójmiasta rozegrał dziewięć meczów w Lotto Ekstraklasie, a to niewiele jak na trzy lata. Z Lechii był wypożyczany do Chojniczanki oraz Wigier Suwałki.

- Debiutowałem w bramce Lechii w Szczecinie. Wygraliśmy 3:1 w grupie mistrzowskiej i jest to na pewno miłe wspomnienie - mówi Łukasz Budziłek. - Liczyłem, że tamten występ otworzy mi drogę do częstszego grania, a skończyło się na dziewięciu meczach w Lechii. Szczecin kojarzy mi się głównie z tym, że bardzo w nim wieje podczas meczów.

Doświadczenie Budziłka w elicie jest niewielkie. Dłuższy staż ma w Nice I lidze. Kiedy jeszcze był młodzieżowcem grał regularnie w GKS-ie Katowice i zapracował na opinię najzdolniejszego bramkarza na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Później był podstawowym golkiperem jeszcze dwóch drużyn. Łącznie zagrał ponad 80 spotkań na drugim szczeblu. - Nigdy nie godziłem się na siedzenie na ławce, dlatego szukałem dla siebie różnych rozwiązań. Z Legii Warszawa przeniosłem się do Lechii, żeby więcej grać. Ostatecznie nie było tych występów tyle, na ile liczyłem. Szukałem więc swoich szans w pierwszej lidze. Tam zaliczałem niemalże wszystkie mecze, które były możliwe - opowiada Budziłek.

- Będę dążyć do tego, żeby w Pogoni być podstawowym bramkarzem. W ekstraklasie zadebiutowałem siedem lat temu i przez ten okres do dziś zagrałem w niej 12 meczów. Chcę rozkręcić ich licznik. Mam nadzieję, że jeżeli dostanę swoją szansę, przekonam kibiców do siebie - dodaje nabytek Pogoni.

Budziłek będzie trenować z zespołem od początku okresu przygotowań. Trener Kosta Runjaić spotka się z podopiecznymi w sobotę. - W Wigrach poznałem Roberta Obsta, a z Tomkiem Hołotą grałem z młodzieżowych reprezentacjach Polski. Z innymi chłopakami z Pogoni nie miałem wcześniej okazji się spotkać - mówi bramkarz.

ZOBACZ WIDEO Kolejna porażka Hull City bez udziału Grosickiego. Zobacz skrót meczu z Boltonem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Komentarze (0)