I chociaż wypożyczenie Jamesa Rodrigueza wygasa dopiero za 1,5 roku i Kolumbijczyk mógłby mamić kibiców słowami, że jest jeszcze sporo czasu na podjęcie decyzji, to już teraz rozwiewa wątpliwości co do swojej przyszłości.
- Zostaję w Bayernie. Jestem bardzo szczęśliwy w Monachium, nie chcę myśleć o niczym innym - powiedział na łamach "Kickera".
26-latek grał w kratkę na początku swojej przygody w Bayernie Monachium. Jupp Heynckes ufa mu jednak bardziej od Carlo Ancelottiego i bardzo często wystawia go w podstawowym składzie, ale Jamesowi brakuje liczb. W 19 meczach strzelił tylko dwie bramki i dorzucił cztery asysty.
Współpracę z Jamesem chwali sobie za to Robert Lewandowski. - Widać na treningach, że to znakomity piłkarz. Z nim w składzie mamy większe możliwości taktyczne. Jesteśmy bardziej elastyczni. Co do rzutów wolnych, to jeśli chce je wykonywać, musi pokazać, że jest w tym dobry - powiedział Polak jeszcze przed startem nowego sezonu.
ZOBACZ WIDEO Kownacki idealnie obsłużył kolegę - skrót meczu Sampdoria Genua - SPAL [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]