Puchar Króla: Real Madryt o krok od ćwierćfinału. Spory pech II-ligowca

Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: Gareth Bale i Gregorio Sierra
Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: Gareth Bale i Gregorio Sierra

Real Madryt w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu Króla pokonał na wyjeździe Numancię 3:0. Goście muszą mówić jednak o sporym szczęściu. Rywalom należał się bowiem rzut karny, a jeden z zawodników z połowy boiska trafił w poprzeczkę bramki Realu.

W związku z systemem mecz - rewanż w rozgrywkach Pucharu Króla, trenerzy czołowych klubów nie boją się wystawiać rezerwowych "jedenastek" w pierwszych spotkaniach. Nie inaczej było z Zinedinem Zidanem. Francuz zapewnił dłuższy wypoczynek Cristiano Ronaldo, Marcelo, Sergio Ramosowi, Toniemu Kroosowi czy Luce Modriciowi.

Swoją szansę otrzymał za to gwiazdor łączony z opuszczeniem klubu - Gareth Bale. Dla Walijczyka był to pierwszy występ w podstawowym składzie po kolejnej przerwie spowodowanej kontuzjami.

Walijczyk nie zaprezentował wielkiego futbolu przeciwko II-ligowcowi, ale bramkę zdobył. W 35. minucie wykorzystał rzut karny po faulu na Lucasie Vazquezie. Były zawodnik Tottenhamu ostatecznie spotkania nie dokończył - został zmieniony po godzinie gry przez Mateo Kovacicia.

Niestety w spotkaniu nie popisał się sędzia. Arbiter tuż przed odgwizdaniem "jedenastki" dla Realu nie zauważył karnego dla Numancii. Dani Nieto składał się do strzału, ale został sprowadzony za rękę na murawę przez Theo Hernandeza. Wszyscy piłkarze gospodarzy rzucili się do sędziego, ale jemu najwyraźniej umknęło to przewinienie.

ZOBACZ WIDEO Dani Carvajal z czerwoną kartką w meczu z Barceloną [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Ostatnie pół godziny Numancia musiała grać w osłabieniu. Pape Diamanka ostro zaatakował nogę Nacho i obejrzał drugą żółtą kartkę. Mimo to, bliżej gola byli właśnie gospodarze! Po fatalnej stracie Marcosa Llorente piłkarze ruszyli z kontrą. Inigo Perez zauważył wysuniętego Kiko Casillę i z koła środkowego uderzył w... poprzeczkę!

Końcówka meczu należała do Realu Madryt. Lucas Vazquez wywalczył drugi rzut karny (tym razem po kontrowersyjnej decyzji), który na bramkę zamienił Isco. Z kolei w doliczonym czasie gry kropkę nad "i" postawił Borja Mayoral.

Rewanż, na Santiago Bernabeu, odbędzie się już za tydzień.

CD Numancia - Real Madryt 0:3 (0:1)
0:1 - Gareth Bale (k.) 35'
0:2 - Isco (k.) 89'
0:3 - Borja Mayoral 90+1'

Skład Realu Madryt: Kiko Casilla - Dani Carvajal, Nacho, Jesus Vallejo, Theo Hernandez - Dani Ceballos (74' Isco), Marcos Llorente - Lucas Vazquez, Marco Asensio (85' Achraf Hakimi), Gareth Bale (61' Lucas Vazquez) - Borja Mayoral.

Czerwona kartka: Pape Diamanka /60', za drugą żółtą/ (Numancia).

Espanyol Barcelona - Levante UD 1:2 (1:1)
1:0 - Gerard Moreno 28'
1:1 - Jose Luis Morales (k.) 38'
1:2 - Ivi 74'

Źródło artykułu: