Kadra Wigier Suwałki węższa. "Bardzo możliwe, że ktoś jeszcze dojdzie"

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: piłkarze Wigier Suwałki
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: piłkarze Wigier Suwałki

Piłkarze Wigier Suwałki są po pierwszym treningu w okresie przygotowań. Kadra jest węższa w stosunku do rundy jesiennej. - Bardzo możliwe, że ktoś jeszcze dojdzie - zapowiada Dariusz Mazur, prezes klubu.

Podopieczni Artura Skowronka trenowali w poniedziałek na sztucznym boisku. We wtorek przejdą badania mocy, szybkości i wytrzymałości. Indywidualnie pracuje Paweł Olszewski, który wraca do zdrowia po kontuzji. Trener zaplanował pierwszy sparing Wigier Suwałki na 20 stycznia, a ich przeciwnikiem będzie Atlantas Kłajpeda. Większość meczów kontrolnych zagrają z klubami z Litwy. Dopiero w próbie generalnej suwalczanie zmierzą się z polskim zespołem Olimpią Zambrów.

Kadra Wigier jest na razie węższa w porównaniu z rundą jesienną. Drużynę opuścili bramkarze Łukasz Budziłek i Przemysław Wróbel, obrońca Luka Asatiani, a także pomocnicy Radosław Bukacki i Krzysztof Wołkowicz. Poza Budziłkiem pożegnani zawodnicy nie stanowili o sile Wigier. W ostatnim meczu rundy jesiennej nie zagrali choćby minuty.

W miejsce Budziłka i Wróbla zakontraktowany został nowy bramkarz Damian Węglarz, który będzie rywalizować o miejsce w jedenastce z Hieronimem Zochem. Przez ostatnie lata nie dostawał wielu szans na pokazanie się w Zawiszy Bydgoszcz i w Jagiellonii Białystok. Trzecim golkiperem Wigier będzie wychowanek Krzysztof Szutkowski.

Blisko powrotu do rodzinnego miasta jest także Bartosz Olszewski. Transfer młodzieżowca wymaga potwierdzenia. Od 2012 roku obrońca szkolił się w akademii Legii Warszawa. Ze stołecznym zespołem zdobył mistrzostwo Polski juniorów. W tym okresie był powoływany do młodzieżowej reprezentacji kraju.

- Bardzo możliwe, że ktoś jeszcze dojdzie do tego zespołu. Nie chcemy jednak, żeby to były uzupełnienia. Chcemy, aby były to kluczowe wzmocnienia, lub piłkarze, w których będziemy widzieli przyszłość tego klubu - zapowiada Dariusz Mazur, prezes Wigier.

Ważne dla Mazura jest przedłużenie kontraktów z obecnymi zawodnikami, aby latem uniknąć podobnej rewolucji kadrowej do tej, która nastąpiła przed sezonem. Konkrety w tym temacie mają być znane do końca tygodnia. - Nie chcemy czekać do maja, czy do czerwca, żeby znów przebudowywać cały zespół - tłumaczy prezes.

Przez całą rundę jesienną Wigry były w dolnej połowie tabeli Nice I ligi. Dzięki udanemu finiszowi wypracowały sobie siedem punktów przewagi nad strefą spadkową. Niewiele większa jest strata suwalczan do miejsc premiowanych awansem do Lotto Ekstraklasy, a w zanadrzu mają zaległe spotkanie ze Stomilem Olsztyn.

ZOBACZ WIDEO Kołodziejczyk: Ekstraklasa nie weryfikuje żadnych umiejętności

Komentarze (0)