Łukasz Teodorczyk walczy o miejsce w pierwszym składzie RSC Anderlechtu i występ w środowym sparingu może go przybliżyć do zapewnienia sobie regularnej gry w ekipie mistrzów Belgii. Reprezentant Polski w 53. minucie zdobył pierwszą bramkę dla swojego zespołu. "Teo" pewnie wykorzystał rzut karny.
Wcześniej Anderlecht przegrywał 0:2. Teodorczyk dał sygnał do ataku swojemu zespołowi, ale mistrzom Belgii nie udało się doprowadzić do wyrównania. W dodatku w 83. minucie po golu Zakarii Labyada FC Utrecht podwyższył prowadzenie.
W szalonej końcówce łącznie padły cztery bramki. Dwie minuty po trafieniu Labyada gola dla Anderlechtu zdobył Francis Amuzu, ale tuż po wznowieniu gry było już 4:2 dla FC Utrecht, a wszystko dzięki bramce Yassine Avouba. W 88. minucie trzeciego gola dla belgijskiego zespołu zdobył Massimo Bruno.
Teodorczyk w rundzie jesiennej zawiódł oczekiwania trenera. Hein Vanhaezebrouck chce, by "Teo" znów był czołowym strzelcem ligi. Co prawda belgijskie media informują, że Anderlecht chce sprzedać Polaka, ale on sam nie pali się do odejścia.
RSC Anderlecht - FC Utrecht 3:4 (0:1)
0:1 - Gyrano Kerk 4'
0:2 - Sander van de Streek 51'
1:2 - Łukasz Teodorczyk (k.) 53'
1:3 - Zakaria Labyad 83'
2:3 - Francis Amuzu 85'
2:4 - Yassine Ayoub 86'
3:4 - Massimo Bruno 88'
ZOBACZ WIDEO Kołodziejczyk: Krótkoterminowa inwestycja Legii
[color=#000000]
[/color]