[tag=546]
Legia Warszawa[/tag] tej zimy jest bardzo aktywna na rynku transferowym. Romeo Jozak otrzymał do swojej dyspozycji Domagoja Antolicia, Eduardo da Silvę, Williama Remy'ego oraz Marko Vesovicia. Prawdopodobnie na tym się jeszcze nie skończy, bo co chwilę pojawiają się nowe nazwiska. Mówiło się m.in. o przyjściu Yacouby Sylli, ale z najnowszych informacji wynika, że tego zawodnika nie uda się kupić. Pojawiło się jednak inne rozwiązanie.
Piotr Koźmiński z "Super Expressu" jako pierwszy podał informację o możliwym przyjściu na Łazienkowską Kevina Bru. Menedżer 29-letniego pomocnika potwierdza, że temat rzeczywiście jest. - Są jakieś rozmowy, ale mamy też inne opcje, choćby z ligi francuskiej - mówi Arthur Poupel w "Przeglądzie Sportowym".
Bru od prawie czterech lat występuje w drugiej lidze angielskiej w barwach Ipswich Town. Po trzech sezonach, w których grał regularnie, ostatnio ma problem, by złapać się do wyjściowego składu. W Championship obecnie ma zaledwie osiem występów.
Kevin Bru ostatni mecz rozegrał 30 grudnia i w nowym roku przestał pojawiać się na boisku. Menedżer piłkarza zdradził, że jego klient będzie do wzięcia za darmo, co sprawia, że jest łakomym kąskiem na rynku transferowym.
Piłkarz profesjonalną karierę zaczynał w Stade Rennais. Potem zaliczył kilka klubów z Francji, ale nigdy nie zagrał w tamtejszej ekstraklasie. W 2013 roku zdecydował się na przejście do bułgarskiego Lewskiego Sofia i po jednym sezonie zapracował na przejście do Ipswich. W młodości grał w reprezentacji Francji U-19, a potem zdecydował się na grę dla Mauritiusa.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. Jak często używany jest VAR w ekstraklasie? "Sędzia w wozie sprawdza każdą potencjalną sytuację"