Trener Josep Guardiola jest optymistą i nie ukrywa, że ma zaufanie do swoich piłkarzy i wierzy, że osiągną oni swój cel.
- Nie zawiedziemy, jestem optymistą. Doskonale znam swoich piłkarzy i mam do nich zaufanie. Bez względu na to, co się wydarzy na Camp Nou, o tym, kto zagra w wielkim finale zadecyduje rewanż. Tam na pewno nie będzie łatwo - powiedział.
- Nie mam wątpliwości co do tego, że przyjdzie nam się zmierzyć z silną drużyną. Jeśli zagralibyśmy cios za cios, najprawdopodobniej pożegnalibyśmy się z rozgrywkami. Dwumecz zapewne będzie wyrównany, musimy się starać kontrolować grę, a wówczas wszystko powinno się dobrze skończyć - dodał.
- Uważam, że nadszedł moment o być albo nie być. Jestem szczęśliwy, że mogę tego doświadczać. Już jesteśmy w gronie czterech najlepszych drużyn Ligi Mistrzów. Czuję ogromną satysfakcję i chcę osiągnąć coś więcej - zakończył.
Piłkarze Barcy już nie mogą się doczekać, kiedy znów zaczną osiągać sukcesy i mają nadzieję, że już niedługo uda im się triumfować nie tylko w La Liga, ale i w Champions League.
- Zasługujemy na osiąganie sukcesów. Co prawda ostatnio w lidze nieco rozczarowaliśmy i straciliśmy dwie bramki, ale walczyliśmy do końca i ostatecznie udało nam się zremisować z Valencią - powiedział Thierry Henry.
- Myślimy tylko o meczu z Chelsea. Dopiero później będziemy się koncentrować na ligowej konfrontacji z Realem, po czym ponownie będziemy myśleć o The Blues - dodał.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że bardzo trudno będzie nam powstrzymać Drogbę. On jest najgroźniejszym typem napastnika. Upilnowanie go może być dla nas problemem - stwierdził Gerard Pique.
- Didier jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Jest silny, świetnie gra w powietrzu oraz dysponuje znakomitym strzałem - dodał.
- Z przyjściem Guusa Hiddinka, gra Chelsea znacznie się poprawiła. To jednak my jesteśmy faworytem i jeśli uda nam się narzucić swój styl, to powinniśmy awansować dalej - powiedział Andres Iniesta.
- Obie drużyny znają się doskonale. Chociaż zazwyczaj to rewanż przesądza o losach dwumeczu, ja uważam, że ważniejsze będzie to spotkanie na Camp Nou. Jedyne co musimy zrobić, to grać z determinacją, a wówczas w Londynie już tylko dopełnimy formalności - kontynuował.
- Oni grają efektywnie, a my efektownie. Doskonale znamy ich styl. Mamy zamiar zagrać agresywnie, narzucić swój styl gry. Nie będziemy niczego zmieniać, chcemy zagrać swoje - stwierdził Xavi Hernandez.
- Chociaż znajdujemy się w bardzo wysokiej formie, to nie możemy być pewni swego. Chelsea to znakomity klub, który zawsze jest groźny. Na pewno czeka nas trudne zadanie - mówił Lionel Messi.
Guus Hiddink, który prowadzi zarówno reprezentacje Rosji, jak i Chelsea Londyn w głowie ma już scenariusz i jest przekonany, że to The Blues wygrają zbliżający się dwumecz.
- Jako trener muszę myśleć naprzód. Myślami już grałem z Barceloną dwukrotnie. Nigdy nie przegrałem meczu przygotowanego w mojej głowie. Zagramy blisko przeciwnika, nie pozwolimy mu się rozkręcić - stwierdził.
- Czeka nas trudne zadanie, ale jesteśmy w stanie osiągnąć swój cel. Nie możemy myśleć tylko o Messim. Wszyscy piłkarze Barcelony są groźni i nie powinniśmy im zostawiać zbyt wiele swobody - dodał.
Gracze Chelsea są przekonani, że nie stoją na straconej pozycji, ale wiedzą, że aby wywalczyć awans, to nie mogą pozwolić narzucić Barcelonie jej stylu gry.
- Zdaniem wielu to przedwczesny finał. Co prawda Manchester i Arsenal to także silne zespoły, ale Chelsea i Barcelona są najsilniejsze w swoich ligach - powiedział Belletti.
- Zwycięzca tego dwumeczu najprawdopodobniej wygra Ligę Mistrzów. W drodze do półfinału pokonaliśmy Juventus i Liverpool. Ten kto w Rzymie podniesie puchar do góry, na pewno będzie zespołem który pokonał najlepszych w Europie - dodał.
- Triumf w Lidze Mistrzów jest marzeniem każdego kibica Chelsea, a także i naszym - piłkarzy. Przed rokiem byliśmy bardzo blisko odniesienia zwycięstwa i wiemy, że teraz na pewno nie będzie łatwiej - stwierdził Didier Drogba.
- Barcelona? To bardzo silny zespół, ale jesteśmy w stanie ich zatrzymać - zauważył.
- Wynik zbliżającego się spotkania jest niezwykle istotny. W konfrontacji z drużyną pokroju Barcelony oraz klasy zawodników w niej występującej, naszym celem powinno być zachowanie czystego konta. Osiągnięcie korzystnego rezultatu będzie bardzo trudne. Niezwykle ważna będzie koncentracja - mówił Nicolas Anelka.
- Jeżeli przegramy kilkoma bramkami, w rewanżu będziemy bez szans. Dlatego też musimy zdobyć gola na Camp Nou - dodał.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)