Adam Hlousek: Grałem ze złamanym nadgarstkiem

Newspix / Jakub Piasecki / CyfraSport / Na zdjęciu: Thibault Moulin i Adam Hlousek z Legii Warszawa i Marcin Robak ze Śląska Wrocław
Newspix / Jakub Piasecki / CyfraSport / Na zdjęciu: Thibault Moulin i Adam Hlousek z Legii Warszawa i Marcin Robak ze Śląska Wrocław

Piłkarz Legii Warszawa, Adam Hlousek, wrócił po przerwie zimowej z ręką w gipsie. Okazało się, że zawodnik całą rundę jesienną grał ze złamanym nadgarstkiem.

- Złamałem nadgarstek latem, w trakcie spotkania z Sheriffem Tiraspol w eliminacjach Ligi Europy - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Adam Hlousek. Mecze z zespołem z Mołdawii miały miejsce w sierpniu a to oznacza, że rozegrał 14 spotkań z bardzo poważną kontuzją.

- Nie mogłem robić wielu rzeczy, nawet takich normalnych jak trzymanie talerza. Już nie mówiąc o tym, jak upadałem na meczach na ziemię. Wtedy naprawdę mocno bolało. W trakcie sezonu nie było jednak czasu, żeby się tym zająć - mówi obrońca Legii Warszawa.

Zawodnik przyznał, że nie czuje już bólu. Pomógł mu lekarz, który specjalizuje się w pracy z tenisistami. To nie oznacza, że zawodnika opuścił pech. Podczas spotkania z ekwadorską Barceloną SC zawodnik doznał urazu kolana. Tego samego, które w przeszłości miał operowane. - Przestraszyłem się. Na szczęście okazało się, że to po prostu mocniejsze stłuczenie i mogę już wrócić do normalnych treningów - mówi zawodnik.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakująca detronizacja Lewandowskiego? Wkrótce poznamy Piłkarza Roku

Komentarze (2)
lewybdg
26.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
biedactwo.. 
avatar
hack
24.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czy w Legii jest ktoś kto rozsądnie myśli? Jeden ze załamanymi kośćmi śródręcza, drugi z połamanym nadgarstkiem. Czy nie lepiej było dać mu 4 tygodnie na wyleczenie złamania niż mieć na boisku Czytaj całość