Pogoń Szczecin wraca podbudowana z Turcji. "Rywale byli wymagający"

Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin
Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin

W niedzielę Pogoń Szczecin zakończy zgrupowanie w Belek. Z Turcji wraca z kompletem zwycięstw. - Rywale byli wymagający, na różnym etapie przygotowań - przekonuje Sebastian Rudol.

Piłkarze Pogoni Szczecin mają w okresie przygotowań bilans pięć zwycięstw i jeden remis. Przed wylotem na zgrupowanie pokonali 3:0 Błękitnych Stargard i zanotowali wynik 1:1 z Chojniczanką. W Turcji byli nie do zatrzymania. Wygrali kolejno z Flamurtari Vlore, FC Voluntari, SCR Altach i FK Aktobe. W styczniu Portowcy odnieśli tyle samo zwycięstw co przez całą rundę jesienną w Lotto Ekstraklasie i w Pucharze Polski.

- Wyniki sparingów napawają optymizmem. Pokazują jak dobrze pracowaliśmy na zgrupowaniu. Aż taką koncentrację na wykonywaniu zadań widziałem po raz pierwszy, a kilka obozów już przeżyłem - zapewnia Sebastian Rudol, obrońca Pogoni.

- Wyniki sparingów bywają zgubne. Graliśmy jednak z wymagającymi rywalami, każdy był na innym etapie przygotowań i pokonaliśmy wszystkich. To jest dla nas istotne i pozytywne, dzięki temu nasze morale rosną i mam nadzieję, że równie dobrze rozpoczniemy rundę wiosenną - dodaje Rudol.

Na koniec zgrupowania Pogoń pokonała 4:1 kazachski FK Aktobe. - Mogło to tak wyglądać, że z łatwością kreujemy szanse podbramkowe. To było spowodowane naszą dobrą grą, kontrolą sytuacji, przyspieszeniami w odpowiednich momentach, utrzymaniem się przy piłce. Równie dobrze mogliśmy wygrać ten mecz wyżej - mówi Jarosław Fojut, stoper Pogoni.

ZOBACZ WIDEO: Emocjonujący powrót Bayernu! Gol i asysta "Lewego". Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Za nami intensywny i wymagający okres. Także dwa dni kończące zgrupowanie były trudne dla nas. Skoncentrowaliśmy się w Turcji na pracy, żeby następna runda była zdecydowanie lepsza od jesiennej - zaznacza Fojut.

Podopieczni Kosty Runjaicia spędzili w Belek 10 dni. - Wszyscy w pełni zaufali trenerowi. Jestem wręcz dumny z chłopaków. Wielu z nich jest młodych, a nikt nie odstawał i nie poddawał się. Każdy chciał pracować, walczyć i pomóc drużynie. Jesteśmy świadomi, że nasza sytuacja w ekstraklasie jest trudna. Dlatego chcemy szybko zacząć punktować i wyjść z kryzysowego położenia. Patrzę na siebie i kolegów z zespołu i jestem przekonany, że tak będzie - przekonuje Rudol.

Na razie Pogoń nie ma zaplanowanego siódmego sparingu, ale trener Runjaić sygnalizował, że jego drużyna może zagrać jeszcze jeden mecz. Pewne jest, że o stawkę powalczy 10 lutego z Sandecją Nowy Sącz.

- W lidze chcę zobaczyć przede wszystkim Pogoń wygrywającą. W sparingach utrzymywaliśmy się przy piłce, kreowaliśmy szanse podbramkowe, ale trzeba być świadomym, że nie wszystkie mecze w ekstraklasie będą tak wyglądać. W niektórych sytuacja będzie zdecydowanie inna, dlaczego Pogoń ma być mądra i dojrzała, ma reagować na ruchy przeciwnika. Trener powtarza nam często, że rywala można zdominować nawet nie mając piłki i musimy mieć tego świadomość - podsumowuje Fojut.

Źródło artykułu: