Anderlecht chciał wypchnąć Teodorczyka do Anglii. Polak usłyszał "nie"

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk

Anderlecht chciał Aleksandara Mitrovicia z Newcastle United. W zamian oferował Łukasza Teodorczyka, ale ta transakcja nie spodobała się klubowi z Premier League.

Belgijska gazeta "Le Soir" informuje, że Anderlechtowi bardzo zależało na Aleksandarze Mitroviciu. Serb grał dla Fiołków w latach 2013-2015 i odchodził za 18,5 mln euro (kupowano go za 5 mln) jako król strzelców, a rok wcześniej sięgał po mistrzostwo Belgii.

Jednak jego kariera w Newcastle United nie potoczyła się tak, jakby sobie tego życzył. W pierwszym sezonie spadł ze Srokami do The Championship, a jako napastnik miał nie najgorsze statystyki: 9 goli w 34 meczach. Na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej był już rezerwowym i tak samo jest w bieżącej kampanii. Nic dziwnego, że Newcastle też chętnie pozbyłoby się Serba, a Rafael Benitez nie wziął go na ostatni mecz, ponieważ Mitrović "nie ma czystej głowy i nie może się w pełni skupić".

"Le Soir" przyznaje, że transakcja nie doszła do skutku, ponieważ Newcastle nie jest zainteresowane Teodorczykiem. Polak stracił skuteczność i gdyby ktoś rok temu oferował "Teo" do Newcastle, to Anglicy wzięliby go z pocałowaniem ręki. Teraz Fiołki szukają mu nowego klubu. Podobno jeden z zespołów z Bundesligi jest zainteresowany, ale jego nazwa jest tajemnicą i nie przedostała się do mediów.

Okno transferowe zamyka się 31 stycznia. Czasu na przeprowadzenie transferu jest zatem bardzo mało.

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli ugasiło pożar. Dublet Mertensa, Zieliński był zmiennikiem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Komentarze (1)
avatar
Claudia_
30.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Chciał wypchnąć"?? Ja wiem, że wy dziennikarze Teo nie cierpicie, ale może tak by trochę mniej negatywnego nacechowania w używanych wyrażeniach?