Sposób zawieszenia Daniego Carvajala jest nietypowy. Komitet ds. Etyki i Dyscypliny na początku grudnia ubiegłego roku ukarał defensora Realu Madryt zawieszeniem na dwa mecze Ligi Mistrzów.
Chodzi o nadmiar żółtych kartek oraz próbę wymuszenia ostatniej z nich. Zdarzenie miało miejsce w spotkaniu piątej kolejki fazy grupowej Champions League z APOELem, w którym celowo Carvajal chciał uzyskać żółty kartonik, aby "wyczyścić" się na fazę pucharową. Reprezentant Hiszpanii zwlekał z wyrzuceniem piłki z autu przez 27 sekund w końcówce spotkania.
Obrońca pauzował już w ostatnim meczu z Borussią Dortmund. Real chciał odwołać się od zawieszenia na drugi pojedynek, jednak Komisja Apelacyjna UEFA oddaliła wniosek Królewskich.
Defensor Los Blancos wystąpił w tym sezonie w 25 spotkaniach, w których zanotował trzy asysty. Jego forma pozostawiała jednak wiele do życzenia. Obrona Realu Madryt dziurawa jest jak szwajcarski ser. Jedną z przyczyn jest właśnie słabsza postawa Carvajala.
Pierwszy pojedynek mistrza Hiszpanii z Paris Saint-Germain odbędzie się już 14 lutego w Madrycie. Rewanż natomiast 6 marca w Paryżu. Faworytem dwumeczu jest lider francuskiej ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Hiszpanii. Tyko remis Barcelony w meczu na wodzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]