- Rozmawiałem z Lionelem Messim, żeby grał mniej w Barcelonie w drugiej części sezonu. Musi się oszczędzać przed występem na mistrzostwach świata w Rosji. To bardzo ważne dla naszej reprezentacji - stwierdził Claudio Tapia w rozmowie z argentyńską telewizją "TyC Sports".
Kataloński klub oficjalnie nie zabrał głosu w sprawie. Do prośby Tapii nie odniósł się też Messi, a trener Ernesto Valverde podczas piątkowej konferencji prasowej przed sobotnim meczem ligowym z Eibarem nabrał wody w usta. Zapytany o ewentualny odpoczynek Messiego, szkoleniowiec odpowiedział: - Absolutnie ufam swoim piłkarzom, a w szczególności Messiemu. Wierzę w jego wolę wygrywania wszystkiego zarówno jako zawodnik Barcelony, jak i reprezentant Argentyny.
"Marca" twierdzi jednak, że Messi i Valverde spotkali się, by przedyskutować sprawę zmniejszenia obciążeń Argentyńczyka w końcówce sezonu i doszli do wniosku, że w kilku meczach szkoleniowiec nie będzie korzystał z usług 30-latka. Ma to przynieść korzyść zarówno Barcelonie, jak i reprezentacji Argentyny. Messi ma być oszczędzany w mniej istotnych meczach, by być w pełni gotowym do gry w ważnych i prestiżowych spotkaniach. Dzięki temu ma być mniej wyeksploatowany na MŚ 2018.
Od startu sezonu, który w przypadku Barcelony miał miejsce 13 sierpnia, Messi wystąpił w 36 meczach Dumy Katalonii i w pięciu spotkaniach reprezentacji Argentyny, spędzając na boisku łącznie aż 3483 minut.
ZOBACZ WIDEO Jarosław Niezgoda ma szanse na mundial? Dziennikarz NC+: Absolutnie tak