Koniec współpracy Roberta Lewandowskiego z Cezarym Kucharskim. To zapowiedź spektakularnego transferu?

Dobiegła końca współpraca Roberta Lewandowskiego z Cezarym Kucharskim. Agent reprezentował interesy kapitana reprezentacji Polski przez ponad dekadę. Rozstanie "Lewego" z menedżerem może zwiastować jego odejście z Bayernu Monachium.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Robert Lewandowski Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Jako pierwszy informację o rozstaniu Roberta Lewandowskiego z Cezarym Kucharskim przekazał na Twitterze Mateusz Borek z "Polsatu". Nam udało się potwierdzić, że agent faktycznie przestał reprezentować interesy najlepszego polskiego piłkarza.

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Kucharskiego w roli przedstawiciela Lewandowskiego. Według nieoficjalnych informacji interesami "Lewego" ma zajmować się teraz Tomasz Zawiślak. To przyjaciel piłkarza z dzieciństwa, który już od kilku lat zajmuje się dbaniem o wizerunek Lewandowskiego. Przy próbie odejścia z Bayernu dwukrotny król strzelców na pewno skorzysta jednak z usług renomowanego agenta.

Rozstanie Kucharskiego z Lewandowskim to sensacyjna wiadomość. W końcu były poseł zaopiekował się "Lewym", gdy ten jako nastolatek był zawodnikiem III-ligowego wówczas Znicza Pruszków. To właśnie on pomógł zaprojektować Lewandowskiemu karierę, która jest uznawana za wzór do naśladowania i doprowadziła Polaka na sam szczyt.

Latem 2008 roku ze Znicza, jako król strzelców I i II ligi, "Lewy" trafił do Lecha Poznań, a po dwóch kolejnych latach i z koroną króla strzelców ekstraklasy na głowie, przeniósł się do Borussii Dortmund. Z kolei w styczniu 2014 roku Kucharski, już we współpracy z Maikiem Barthelem, przeprowadził spektakularny transfer Lewandowskiego z Borussii do Bayernu Monachium.

"Lewy" trafił na Allianz Arenę jako wolny zawodnik, a bawarski klub pierwszy raz w historii pozyskał aktualnego króla strzelców Bundesligi i do tego osłabił największego rywala na krajowym podwórku, odbierając mu najlepszego zawodnika i nie płacąc za to BVB ani jednego euro.

Ostatnią przysługą Kucharskiego wobec Lewandowskiego było wynegocjowanie rekordowo wysokiego w skali monachijskiego klubu i całej Bundesligi kontraktu. W grudniu 2016 roku "Lewy" podpisał umowę, która gwarantuje mu 15 mln euro za sezon - tak dobrze opłacanego zawodnika w historii niemieckiej piłki jeszcze nie było.

Rozstanie Lewandowskiego z Kucharskim może oznaczać, że kapitanowi reprezentacji Polski zależy na odejściu z Bayernu bardziej, niż mogłoby się wydawać. Najmocniej pozyskaniem kapitana reprezentacji Polski zainteresowany jest Real Madryt. Prezydent Królewskich, Florentino Perez ma obsesję na punkcie "Lewego", odkąd w 2013 roku ten wbił Królewskim cztery gole w jednym meczu półfinału Ligi Mistrzów 2012/2013.

Od tego czasu Real kilkukrotnie próbował sprowadzić Lewandowskiego, ale najpierw ten był już po słowie z Bayernem, a potem nie chciał zbyt szybko opuszczać Monachium. Później, gdy "Lewy" stał się wiodącą postacią Bayernu, władze bawarskiego klubu nie chciały nawet słyszeć o sprzedaży swojego najlepszego strzelca, choć Lewandowski był już zainteresowany przeprowadzką na Bernabeu.

- Real podchody pod Roberta robił już kilka razy, zainteresowanie było realne. "Lewy" gra jednak w klubie, z którego trudno odejść. Bayern ma ogromne pieniądze, tam wielkie kwoty na nikim nie robią wrażenia, bo w Monachium priorytetem jest sportowy sukces. Dziś Robert jest po prostu nie do sprzedania, i to w żadnej konfiguracji - mówił nam Kucharski w styczniu ubiegłego roku.

- Ludzi rządzących Bayernem poznałem bardzo dobrze i wiem, że jeśli od Karla-Heinza Rummenigge i Uliego Hoenessa słyszę, że Robert nie jest na sprzedaż, to rzeczywiście tak jest. Po co więc dzwonić do klubów, proponować usługi Roberta tylko po to, żeby dowiedzieć się, ile "Lewy" kosztuje? To nie byłoby w porządku w stosunku do każdej ze stron. Zresztą, przedstawiciele wielkich klubów w Europie doskonale zdają sobie sprawę z sytuacji "Lewego" - dodał wówczas Kucharski.

Na początku lutego bieżącego roku, gdy informacje o zainteresowaniu Polakiem ze strony Realu się nasiliły, dyrektor zarządzający Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge, stwierdził: - Za każdym razem, jak pojawi się jakiś artykuł, że Robert Lewandowski chce od nas odejść, wyciągam z szafy jego kontrakt, patrzę do kiedy obowiązuje i spokojnie sobie dalej pracuję.

Umowa Lewandowskiego z Bayernem jest ważna do czerwca 2021 roku, ale być może kapitan reprezentacji Polski liczy na to, że inny agent doprowadzi do konsensusu między Bayernem a Realem w sprawie warunków transferu. Reprezentujący Cristiano Ronaldo i Jamesa Rodrigueza Jorge Mendes, dbający o interesy Zlatana Ibrahimovicia i Paula Pogby Mino Raiola czy agenci ze stojącej za Garethem BalemGrzegorzem Krychowiakiem i Wojciechem Szczęsnym Stellar Group pokazali w przeszłości, że potrafią przeprowadzić skomplikowane transfery z serii tych teoretycznie "niemożliwych do zrealizowania".

Jedno jest pewne: jeśli Lewandowski będzie bohaterem transferu gotówkowego, to stanie się najdroższym polskim piłkarzem w historii - od lipca 2016 roku miano to nosi Arkadiusz Milik, za którego Napoli zapłaciło Ajaksowi Amsterdam 32 mln euro. W przypadku Lewandowskiego w grę wchodziłaby kwota trzykrotnie większa, dzięki czemu kapitan reprezentacji Polski zostałby równocześnie jednym z najdroższych, o ile nie najdroższym środkowym napastnikiem świata.

ZOBACZ WIDEO Spektakl jak marzenie - osiem bramek w meczu Real Betis - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Czy rozstanie Roberta Lewandowskiego z Cezarym Kucharskim to zapowiedź odejścia "Lewego" z Bayernu Monachium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×