Marek Wawrzynowski: Lewandowski chce ostatniego wielkiego transferu (felieton)

Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Rozstanie Roberta Lewandowskiego z Cezarym Kucharskim to wyraźnie wstęp do kolejnego transferu polskiego supersnajpera. Polski piłkarz od dłuższego czasu próbuje wyrwać się z uścisku Bayernu Monachium.

Od dłuższego czasu z obozu zawodnika dochodziły informacje o tym, że ten "związek" powoli wygasa. Jednak Robert Lewandowski zawsze zostawał wierny swojemu agentowi. Mimo iż od czasów transferu z Lecha Poznań do Borussii Dortmund panowie nie mieli żadnej umowy.

Zresztą Lewandowski coraz bardziej uniezależniał się od swojego agenta na różnych frontach. Kiedyś to Cezary Kucharski kierował marką piłkarza, ale z czasem ten po prostu zaczął kreować ją sam, otaczać się swoimi ludźmi, z których głównym rozgrywającym jest Tomasz Zawiślak, przyjaciel "Lewego" jeszcze z czasów dzieciństwa.

Co się kryje za tą zmianą? Łatwo się domyślić. Lewandowskiego w swojej stajni chce mieć każdy czołowy agent świata. Często pada tu nazwisko "superagenta" z Izraela, Piniego Zahaviego. O tym, kto będzie go reprezentował, zapewne zadecyduje to, kto jest w stanie przeprowadzić ostatni wielki transfer zawodnika.

Lewandowski kończy w tym roku 30 lat i jest to dla niego ostatni gwizdek na transfer marzeń. Kucharski kierował karierą Lewandowskiego, jak na razie, wzorowo. Znicz, Lech, Borussia, Bayern. Coraz wyżej, coraz lepiej, ranga polskiego piłkarza w świecie rosła. I najlepszy polski piłkarz od czasów Bońka zapewne zdawał sobie z tego sprawę, skoro nigdy nie uległ pokusom i agenta nie zmienił.

ZOBACZ WIDEO Spektakl jak marzenie - osiem bramek w meczu Real Betis - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Ale w ostatnich miesiącach trafił on jakby na szklany sufit. O tym świadczy choćby rywalizacja o wymarzoną Złotą Piłkę. Bayern, przegrywający w półfinałach Ligi Mistrzów, mu tę możliwość blokował. A przecież w ostatnich latach coraz głośniej było o tym, że zawodnik chce opuścić Bayern i przenieść się do Realu Madryt.

Kucharski, jak widać, mimo wielu prób, nie mógł spełnić jego marzenia. A to jest marzenie kluczowe. Lewandowski ma prawo czuć, że zbliża się jego ostatnia szansa, by wyrwać coś ze światowego tortu reklamowego, wskoczyć pomiędzy wielkich graczy. Cristiano Ronaldo ma dziś 33 lata i jego rola w wielkim futbolu powoli dobiega końca. A życie nie znosi próżni. I Lewandowski zapewne spróbuje choć na krótko wejść na szczyt. Dlatego szuka nowych rozwiązań.

Zobacz inne teksty autora

Komentarze (22)
avatar
Claudia_
22.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A skąd to wiecie? Bo na konferencji Lewy mówił zupełnie co innego. Że ma dosyć plotek. Czy kiedykolwiek coś takiego padło z jego ust, choćby nie wprost? Czy to takie sobie "media mediom". 
ORH-
22.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To że Lewandowski ma ważny kontrakt z Bayernem, nie znaczy wcale, że nie może dojść do transferu. Kwestią całego szumu medialnego są pieniądze, ile ten transfer by miał kosztować "królewskich". Czytaj całość
avatar
jarecki5
22.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Casus Dudek. Może się przebije w Realu, bo na Wyspach raczej dorobi się kontuzji albo sam, albo Angole go skopia i zdoluja, jak większość. 
avatar
KMITA
22.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Prędzej Neymar przejdzie do Realu niż Lewy. 
avatar
Matt Schiller
22.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
skoro Lewy tak bardzo chciał/chce iść do Realu to po co rok temu przedłużył umowę z Bayernem aż do 2021 ???