Oszukał Lewandowskich i inne gwiazdy. Może trafić za kratki

PAP / Maciej Kulczyński  / Na zdjęciu: Oskarżony Michał S. przed wrocławskim sądem
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Oskarżony Michał S. przed wrocławskim sądem

Wyłudził blisko pół miliona złotych od polskich gwiazd, a teraz może trafić do więzienia nawet na 10 lat. W środę ruszył proces Michała S. Oszust nabrał m.in Roberta i Annę Lewandowskich.

W tym artykule dowiesz się o:

23-letni mężczyzna przyznał się przed wrocławskim sądem do stawianych mu zarzutów, ale nie chciał nic więcej mówić. Sąd odczytał tylko wyjaśnienia nadesłane wcześniej. Michał S. przyznał się, że za wyłudzone pieniądze spłacił swoje długi, ale też kupował rowery i sprzęt RTV. Jak się okazało "na początku był szczęśliwy, ale potem zaczęło go gryźć sumienie. Przykro mi, że tak zrobiłem" - napisał.

To nie pierwszy raz, gdy oszukiwał ludzi. Był już wcześniej karany.

O tej sprawie zrobiło się głośno, bo i akcja, jaką przeprowadził rok temu była ogromna. Oszust wymyślił sobie 2-letniego Antosia Rudzkiego, który miał być chory na siatkówczaka, nowotwór oka. Temat podchwyciły media, historia była wzruszająca. Zabieg ratowania chłopca miał zostać przeprowadzony w Stanach Zjednoczonych i kosztować 1,5 miliona złotych. W opisie zbiórki można było przeczytać, że rodzice zebrali milion złotych, zastawiając dom, samochód i pożyczając pieniądze od przyjaciół. Do operacji miało brakować im 500 tysięcy złotych.

I te pół miliona zebrano szybko. Do zbierania pieniędzy namawiali polscy celebryci, sportowcy, politycy. Robert Lewandowski i Anna Lewandowska wpłacili 100 tysięcy złotych.

Oszustwo wyszło na jaw w lipcu ubiegłego roku. Michał S. już wtedy się kajał, zapewniał że odda wszystkie ukradzione pieniądze. Pokazywał na Facebooku kopię przelewu zwrotnego na konto najlepszego piłkarza. Lewandowski był w tej sprawie przesłuchiwany na zgrupowaniu reprezentacji Polski. 

W sumie w jego fałszywej zbiórce wzięło udział około 5,7 tysiąca ludzi.

ZOBACZ WIDEO Jacek Stańczyk: To ma być ostatni wielki transfer Lewandowskiego w życiu

Źródło artykułu: