Nowego trenera Lechii w poniedziałek przedstawił Janusz Melaniuk, dyrektor techniczny klubu z Gdańska. - W sobotę zarząd klubu podjął decyzję o rozstaniu się z Adamem Owenem. Teraz spotykamy się w celu przedstawienia nowego szkoleniowca. Jest nim Piotr Stokowiec. Klub związał się z nim do 30 czerwca 2020 roku. Do sztabu szkoleniowego dołączyli trenerzy Łukasz Smolarow i Jarosław Bako - obwieścił. Po raz pierwszy nowy szkoleniowiec spotka drużynę na wtorkowym treningu.
Dla Piotra Stokowca, który ostatnio prowadził KGHM Zagłębie Lubin jest to nowe wyzwanie. - To dla mnie duże wyróżnienie. Dziękuję za zaufanie, którym mnie obdarzono angażując do tak wielkiego projektu, jak Lechia Gdańsk. To był mój wybór i moja decyzja. Cieszę się, że tutaj jestem. Potencjał, ambicja klubu i możliwość rozwoju są podobne jak moje. Jest to odpowiednie miejsce dla mnie, by dalej móc iść w górę - powiedział nowy trener Lechii Gdańsk.
- Razem ze mną są współpracownicy, którzy byli wcześniej ze mną, czyli Łukasz Smolarow i Jarosław Bako. Na pewno na współpracę z Lechią trzeba spojrzeć w dwóch perspektywach. Pierwsza to krótkofalowa, co wiąże się z utrzymaniem w Lotto Ekstraklasie. To bezpośredni cel, który obliguje nas do tego, by zająć się drużyną. Zespół ma w swoich szeregach wielu dobrych zawodników i chcemy poprawić współpracę w poszczególnych formacjach oraz poprawić komunikację w zespole, by zawodnicy poczuli się mocni i czuli więź z drużyną. Ja opieram się na kulcie pracy. Lubię zawodników pracowitych i zaangażowanych. Na te cechy będę patrzeć. Wszyscy piłkarze są gotowi do treningów i będziemy wybierać wyjściowy skład. Jak zrealizujemy cel krótkotrwały, dalej w perspektywie jest cel długofalowy, by lepiej przyjrzeć się klubowi, wprowadzać młodych. Na razie skupiamy się na drużynie, poprawie relacji i wyników. Dziękuję za zaufanie - dodał.
Przed Lechią Gdańsk walka o utrzymanie, po serii ośmiu spotkań bez zwycięstwa. - Drużynie niewiele brakuje, a terminarz jest bardzo trudny. Zespół ma wiele do udowodnienia, a czekają nas ciekawe mecze dla oka na przełamanie. Mentalność jest ważna wszędzie, a głowa może pomóc, ale też zaszkodzić. Potrzebuję trochę czasu, by poznać drużynę. Sama teoria nie pomoże, liczę na współpracę z zawodnikami. Spróbujemy znaleźć wspólnie receptę na sukces - zapowiedział Stokowiec.
ZOBACZ WIDEO Przykry powrót Arkadiusza Milika - skrót meczu SSC Napoli - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Gdańszczanie w tym roku nie stwarzają sytuacji i właśnie poprawa ofensywy wydaje się być najpilniejszą potrzebą Lechii. - Nie chcę wyjść na hipokrytę i obiecywać różnych rzeczy. W ostatnim czasie wiele drużyn miało problemy ze stwarzaniem sytuacji, na co wpływa też pogoda i stan boiska. Potrzebuję trochę czasu, by się ustosunkować do tej sytuacji. Mam swoje przemyślenia co do tego co trzeba poprawić, ale najpierw chcę te kwestie przekazać drużynie. Musimy więcej robić, a mniej mówić - stwierdził Piotr Stokowiec.
Lechia ma szeroką kadrę, w której są zarówno piłkarze młodzi, jak i tacy, którzy mają już niedaleko do sportowej emerytury. W najbliższym czasie nie będzie miejsca na eksperymenty. - Moim zadaniem jest utrzymanie Lechii w Lotto Ekstraklasie i muszą grać odpowiedni zawodnicy, by zrealizować cel. Chcemy odbudować wszystkich piłkarzy i widzę wiele plusów w grze. Lechia potrafiła się prezentować bardzo dobrze w wielu elementach. Nie chciałbym tutaj rzucać słów na wiatr i bawić się w wizjonera. Lechia ma w swoich szeregach i doświadczonych i młodych. Zobaczymy jak to wszystko będzie funkcjonowało, my pamiętamy o priorytetach - podkreślił nowy trener gdańskiego klubu.