W ubiegłą niedzielę poznaniacy mieli ogromne pretensje o rzut karny podyktowany w końcówce spotkania z Legią Warszawa (1:2) za zagranie ręką Wołodymyra Kostewycza (wykorzystał go Michał Kucharczyk). Trzy dni później natomiast Szymon Marciniak prowadził rewanżowy pojedynek 1/8 finału Ligi Mistrzów Tottenham Hotspur - Juventus Turyn (1:2) i tam przydarzyło mu się kilka błędów na niekorzyść obu zespołów.
- Przykro mi, że tak się stało - przyznał Nenad Bjelica. - Szymon Marciniak to najlepszy polski sędzia i szkoda, że tak mu się ułożyły dwa ostatnie mecze.
Chorwat przemawiał zdecydowanie łagodniejszym tonem niż wcześniej jego asystent Rene Poms. - Życzę arbitrowi wszystkiego najlepszego i jak najszybszego powrotu do formy. Jest dużo lepszym sędzią niż sugerowałyby to dwa ostatnie spotkania. To też człowiek - tak jak trenerzy czy piłkarze - i również jemu mogą się zdarzać pomyłki - zaznaczył Bjelica.
W najbliższej kolejce Lotto Ekstraklasy mecz z udziałem Kolejorza (niedzielny hit z Jagiellonią Białystok) poprowadzi Tomasz Musiał. Szymon Marciniak natomiast został wyznaczony na poniedziałkową potyczkę Arki Gdynia z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
ZOBACZ WIDEO Messi królem rzutów wolnych. Barcelona zmierza po tytuł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]