Od początku wiosny nie najlepiej wiedzie się zespołowi z południa. Po pierwszym dość obiecującym remisie 1:1 z Odrą Opole wydawało się, że jastrzębianie wejdą w kolejnym spotkaniu w swój rytm i zaczną zwyciężać. Pierwsza połowa spotkania w Lublinie pokazała, że beniaminek z Jastrzębia zasłużenie plasuję się w połowie drugoligowej stawki. Niestety zarówno piłkarze jak i kibice bardzo szybko będą chcieli zapomnieć o drugiej odsłonie spotkania, gdyż ta należała tylko i wyłącznie dla Lublinian. W drużynie Motoru pierwsze skrzypce zagrał Daniel Koczon, który w meczu z Jastrzębiem popisał się klasycznym hat - trickiem. Ostatecznie GKS przegrał z Motorem 0:4 i kolejnych punktów będzie musiał szukać w jutrzejszym meczu z Lechią.
- My graliśmy, ale to Motor strzelał bramki. Praktycznie wszystkie cztery gole zostały strzelone po kontratakach. Gdybyśmy na początku wykorzystali chociaż część tych sytuacji, które mieliśmy, to wtedy już moglibyśmy cofnąć się na 40-50 metr i spokojnie grać z kontry - powiedział Sportowym Faktom po meczu w Lublinie Łukasz Pielorz..
Po tym spotkaniu w Jastrzębiu rąk jednak nikt nie załamuję i w meczu z Lechią piłkarze GKS na pewno powalczą na sto procent swoich możliwości.
- Arka też przyjeżdżała do nas w roli faworyta, a wyjechała z bagażem dwóch goli. Z Lechią na pewno będziemy walczyć, żeby komplet punktów został w Jastrzębiu - zapewnił Pielorz.
Początek wiosny w wykonaniu Lechii także nie można uznać za bardzo udany. W pierwszym wiosennym spotkaniu gdańszczanie przegrali bowiem w Gliwicach z Piastem 0:3. Ta przegrana Lechii z liderem z Gliwice nie jest niespodzianką, ale dziwić może za to rozmiar tej porażki. Nie tak bowiem wyobrażali sobie wszyscy spotkanie lidera z trzecim zespołem w tabeli. W kolejnym spotkaniu Lechia odniosła jednak bardzo cenne zwycięstwo z Wisłą Płock, a gola na wagę trzech punktów zdobył Cetnarowicz.
Teraz gdańszczan czeka bardzo daleki i równie trudny wyjazd do Jastrzębia Zdroju. Na stadionie przy ulicy Harcerskiej, gdzie swoje mecze rozgrywa GKS każdy rywal musi się bardzo napracować, by wywieźć choćby punkt z Jastrzębia. Jak do tej pory jedynym zespołem, który w Jastrzębiu zdobył komplet punktów był Śląsk Wrocław. Czy dołączy do niego Lechia dowiemy się w sobotnie wczesne popołudnie.
GKS Jastrzębie - Lechia Gdańsk / sob 22.03.2008 godz. 12:00
Przypuszczalne składy:
GKS: Kafka - Jędrzejczyk, Ciemięga, Kaciczak, Pielorz - Woźniak, Wilczek, Małkowski, Grabczyński - Narwojsz, Żbikowski.
Lechia: Kapsa - Pęczak, Jurkowski, Manuszewski, Kosznik, Andruszczak, Trałka, Piątek, Cetnarowicz, Rybski, Rogalski.
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).