Lechia Gdańsk idzie za ciosem. Otworzy sklep klubowy w Indonezji

Materiały prasowe / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Egy Maulana tuż po podpisaniu kontraktu
Materiały prasowe / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Egy Maulana tuż po podpisaniu kontraktu

Działacze Lechii Gdańsk chcą wykorzystać pod względem marketingowym duże zainteresowanie w Indonezji po transferze do klubu Egy'ego Maulana Vikriego. Podjęli już działania w celu otwarcia w Dżakarcie klubowego sklepu.

Zainteresowanie transferem młodego Indonezyjczyka do Lechii Gdańsk przeszło najśmielsze oczekiwania wszystkich. W rodzimym kraju Egy Maulany zapanowała euforia po tym jak ogłoszono, że utalentowany piłkarz z ich kraju będzie występował w polskiej ekstraklasie.

Wielkie zainteresowanie fanów z tamtejszego kraju szybko znalazło swoje odzwierciedlenie w mediach społecznościowych Lechii. Tylko na Instagramie liczba obserwujących profil klubu z Gdańska wzrosła aż o 175 tysięcy.

Szefowie trójmiejskiej drużyny już poczynili kroki, by nie zmarnować tego potencjału. Bardzo szybko oficjalny internetowy sklep klubowy doczekał się wersji w języku indonezyjskim. Działacze chcą jednak iść dalej za ciosem i jak poinformowali dziennikarze "Przeglądu Sportowego" otworzyć sklep w samej Dżakarcie.

Sam piłkarz barwy Lechii będzie reprezentował dopiero od sezonu 2018/2019. Na razie po kilkudniowym pobycie w Polsce wrócił do swojego ojczystego kraju. W najbliższym czasie weźmie udział w zgrupowaniach i meczach reprezentacji Indonezji do lat 19 i 20.

Z kolei gdańszczanie, pod względem sportowym, muszą teraz skupić się na utrzymaniu w Lotto Ekstraklasie, w której po 27 kolejkach zajmują 13. miejsce, mając zaledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16. Skoro Góralski trafił do kadry, to Romańczuk też powinien

Źródło artykułu: