Meksyk pogrążony w żałobie. 29-letni piłkarz zmarł na raka

Ezequiel Orozco długo walczył z nowotworem. Miał wsparcie klubów i znanych piłkarzy. Niestety, meksykański napastnik ostatecznie przegrał z chorobą.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Ezequiel Orozco Facebook / Na zdjęciu: Ezequiel Orozco
Ezequiel Orozco jest wychowankiem meksykańskiego klubu Necaxa. Często miał problemy z wywalczeniem sobie miejsca w składzie i dlatego cztery razy był wypożyczany. Ostatni raz do Murcielagos i to właśnie tam w 2016 roku usłyszał wstrząsającą diagnozę.

Napastnik dowiedział się od lekarza, że ma raka płuc. Orozco musiał zawiesić karierę, aby rozpocząć leczenie. Cały czas wierzył, że wygra z chorobą i jeszcze wróci do futbolu.

Meksykanin podczas walki z rakiem dla wielu stał się inspiracją. Na jego rzecz organizowano turnieje charytatywne. Murcielagos nie rozwiązało kontaktu, aby miał środki do życia. Z kolei Javier Hernandez i Guillermo Ochoa przeznaczyli przedmioty na aukcje.

Orozco miał pieniądze, aby w spokoju się leczyć. Niestety, choroba była bezlitosna. Necaxa oficjalnie potwierdziła, że piłkarz zmarł w wieku 29 lat.



ZOBACZ WIDEO Thiago Cionek zatrzymał wielki Juventus [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×