[tag=2602]
Cezary Wilk[/tag] kilka lat temu był jednym z czołowych pomocników w polskiej Ekstraklasie. Dobrymi występami w Wiśle Kraków zapracował sobie na debiut w reprezentacji Polski, a w 2013 roku zdecydował się na transfer do hiszpańskiego Deportivo La Coruna. W tym klubie nawet rozegrał jedenaście spotkań w La Liga. Potem jednak zaczęły się problemy zdrowotne.
Niebawem miną trzy lata od transferu do Realu Saragossa. W październiku 2015 roku pierwszy raz zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Wrócił po tym urazie, ale nie na długo. Po prawie roku uraz się odnowił. Polski pomocnik jednak zacisnął zęby i znowu zdołał się wyleczyć. Problem w tym, że kolano po raz trzeci nie wytrzymało.
Pod koniec listopada wychowanek Polonii Warszawa wznowił treningi z pierwszą drużyną. Wszystko jednak wskazuje na to, że to było ostatnie podejście do ratowania kariery. Trzy kontuzje w ciągu osiemnastu miesięcy na tyle mocno się na nim odbiły, że w wieku 32 lat chce zakończyć swoją przygodę z piłką.
Na wtorek Wilk zwołał konferencję prasową. Taki komunikat pojawił się na oficjalnej stronie Realu Saragossa. Klub nie wyjaśnia, co będzie tematem spotkania. Hiszpańskie media są jednak przekonane, że były reprezentant Polski ogłosi zakończenie kariery.
Este martes, a las 10:15, comparecencia de Cezary Wilk ante los medios de comunicación antes del entrenamiento de las 11:00 en la Ciudad Deportiva pic.twitter.com/9N4daEk7ZV
— Real Zaragoza (@RealZaragoza) 19 de marzo de 2018
Były zawodnik m.in. Korony Kielce i Wisły Kraków ostatni mecz rozegrał 10 września 2016 roku. W ostatnich tygodniach był pod obserwacją specjalistów. Wszystko wskazuje na to, że kolano jest już na tyle uszkodzone, że niemożliwa jest profesjonalna gra w piłkę.
ZOBACZ WIDEO RB Lipsk zakończył passę Bayernu. Wejście "Lewego" nie pomogło [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]