MŚ 2018. Argentyńczycy bez dwóch gwiazd? Trener nie wyklucza takiego rozwiązania

Getty Images / Na zdjęciu: Paulo Dybala
Getty Images / Na zdjęciu: Paulo Dybala

W dwóch najbliższych spotkaniach towarzyskich Argentyńczycy, przygotowujący się do mundialu w Rosji, zagrają bez Paulo Dybali i Mauro Icardiego. Szkoleniowiec bez ogródek przyznał, że obu zawodników może także pominąć przy powołaniach na MŚ.

[tag=42740]

Paulo Dybala[/tag] jest gwiazdą Juventusu Turyn, a Mauro Icardi błyszczy w barwach Interu Mediolan. Obaj piłkarze to wciąż młodzi zawodnicy, z którymi można wiązać dużą przyszłość. Nie do końca z takim stwierdzeniem zgadza się jednak Jorge Sampaoli.

Szkoleniowiec reprezentacji Argentyny nie był zadowolony z formy obu piłkarzy w reprezentacji. Na marcowe spotkania towarzyskie zdecydował się nie wysłać powołań do Dybali i Icardiego, a w ich miejsce powołać Cristiana Pavona i Lautaro Martineza.

- Dybali ciężko będzie przyzwyczaić się do naszego systemu gry. Nie byliśmy na razie w stanie poprawić jego efektywności dla reprezentacji i dlatego zdecydowaliśmy się na innych piłkarzy, by sprawdzić ich przydatność. To samo mogę powiedzieć o Icardim - stwierdził szkoleniowiec Albicelestes. Trener poszedł nawet o krok dalej i nie wyklucza, że obu gwiazd włoskiej Serie A nie powoła także na mundial.

W składzie Argentyny nie zabraknie natomiast Lionela Messiego. Według Sampaoliego jego reprezentacja z gwiazdą FC Barcelony jest w stanie zdobyć w Rosji Puchar Świata. - Jesteśmy jednym z faworytów. Z Messim w optymalnej formie możemy po 32 latach znów wygrać mundial - powiedział.

Na razie przed drużyną z Ameryki Południowej dwa towarzyskie spotkania, najpierw w piątek 23 marca z Włochami (20:45), a we wtorek 27 marca z Hiszpanią (21:30). Podsumowanie obu spotkań na WP SportoweFakty.

Z kolei w mistrzostwach świata 2018 Argentyńczycy trafili do grupy D, gdzie kolejno zmierzą się z Islandią, Chorwacją i Nigerią.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018: Łukasz Piszczek: Koniec z grą w kadrze? Co będzie po mundialu, to zobaczymy

Źródło artykułu: