David Sullivan użył klubu, żeby nie płacić podatku? Poważne oskarżenia wobec szefa WHU

Getty Images / Tom Dulat / Na zdjęciu: David Sullivan
Getty Images / Tom Dulat / Na zdjęciu: David Sullivan

69-letni współwłaściciel West Ham United, David Sullivan, został wezwany przez sąd do zapłacenia 700 tys. funtów zaległego podatku. Sprawa ma związek z zakupem klubu z Londynu w 2010 roku.

Czarne chmury zbierają się nad głowami właścicieli West Ham United. David Gold i David Sullivan niedawno stali się obiektem ataku fanów za przeniesienie klubu z obiektu Upton Park na Stadion Olimpijski w Londynie, a teraz wobec drugiego z szefów WHU - Sullivana - padły poważne oskarżenia.

- David Sullivan w sposób nielegalny uniknął zapłacenia podatku w wysokości 700 tys. funtów (ok. 3,4 mln zł), kiedy po zakupie West Ham United (w 2010 r.) celowo - jak orzekł sąd - próbował skorzystać ze zwolnienia (z podatku), przenosząc na konta klubowe kwotę 2 mln funtów (ok. 9,6 mln zł) pochodzącą z jego firmy rodzinnej - dowiedział się "The Times".

69-letni biznesmen miał zostać wezwany do natychmiastowej zapłaty zaległego podatku. Jak ustaliła gazeta, Sullivan prawdopodobnie będzie się jednak odwoływał od decyzji sądu.

- Informacja o unikaniu płacenia podatków przez jednego z właścicieli Młotów wyciekła do mediów w nieodpowiednim czasie dla londyńskiego klubu - podsumowuje "Daily Mail".

"Zniszczyliście klub", "sprzedaliście marzenia", "zafundowaliście koszmar" - takie hasła wznosili kibice WHU pod adresem Golda i Sullivana podczas ostatniego meczu ligowego z Burnley (0:3). Obaj właściciele klubu z Londynu zostali zmuszeni do opuszczenia stadionu ze względów bezpieczeństwa. Na siedem kolejek przed końcem sezonu WHU zajmuje 17. miejsce w tabeli, z przewagą dwóch punktów nad strefą spadkową.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik o zakończeniu kariery w kadrze: Na razie będę w reprezentacji

Komentarze (0)