Po trzech meczach bez zwycięstwa, a nawet strzelonego gola, reprezentacja Polski przełamała niemoc i pokonała w spotkaniu towarzyskim Koreę Południową 3:2 (2:0) w Chorzowie.
Choć długo wydawało się, że Biało-Czerwoni odniosą łatwe zwycięstwo, w końcówce spotkania dali rywalom strzelić dwa gole i dopiero piękny strzał Piotra Zielińskiego w doliczonym czasie przyniósł nam zwycięstwo.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek, przyznał po końcowym gwizdku, że nie przejmuje się słabszą drugą połową w wykonaniu graczy Adama Nawałki.
- Selekcjoner wymienił w drugiej połowie kilka ważnych ogniw, straciliśmy dwa gole, ale to się zdarza w piłce. Najważniejsze, że wygraliśmy i z dobrej strony pokazało się kilku zawodników. Przed meczem taki wynik brałbym w ciemno - ocenił Boniek na antenie TVP Sport.
- Mistrzostwa świata dopiero przed nami, to był mecz towarzyski. Takie spotkania różnią się od spotkań o punkty. Przede wszystkim trener sprawdza nowe możliwości, a kilku zawodników po raz pierwszy grało w takim ustawieniu - zauważył.
Przed rozpoczęciem MŚ Biało-Czerwoni rozegrają jeszcze dwa mecze towarzyskie - w czerwcu zmierzymy się z Chile i Litwą.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Musimy dużo poprawić