Radamel Falcao nie chce technologii w piłce? "VAR zabija futbol"

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Radamel Falcao
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Radamel Falcao

Napastnik AS Monaco, Radamel Falcao, jest zniesmaczony decyzjami sędziów podczas finału Pucharu Ligi Francuskiej przeciwko PSG (0:3). - Oni, żeby nas ograć, potrzebowali pomocy sędziów. VAR zabija futbol - mówi.

Przegrana AS Monaco w sobotnim spotkaniu finałowym Pucharu Ligi Francuskiej z Paris Saint-Germain (0:3) odbiła się sporym echem nad Sekwaną. Głównym powodem dyskusji nie jest jednak rezultat, a to, iż paryżanie dwukrotnie zyskali na decyzjach arbitrów opartych na powtórkach wideo.

Napastnik ASM, Radamel Falcao, jest przekonany, że wynik został wypaczony. - PSG jest dobre, ale żeby nas ograć, musiało uzyskać pomoc od sędziów - skomentował po meczu zdenerwowany zawodnik.

"El Tigre" był zdania, że nagrania nie dają stuprocentowej pewności co do trafności decyzji o "jedenastkach". - To bardzo wkurzające. W obu przypadkach zyskali nasi rywale. Przecież czasami, patrząc na nagrania czy zdjęcia, nie można podjąć jednoznacznej decyzji. To zabija futbol - nie krył złości Kolumbijczyk.

32-latek uważa też, że arbitrzy w ogóle nie brali pod uwagę czasu, który upłynął podczas sprawdzania VAR-u. - Przeglądali sytuację z rzutem karnym przez cztery minuty, a potem przez kolejne cztery inną, ze spalonym. Jak to możliwe, że do regulaminowego czasu gry doliczyli tylko dwie minuty? - pytał wymownie.

Drużyna, w której występuje Kamil Glik, zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli Ligue 1 ze stratą 11 punktów do prowadzącego PSG. Do końca sezonu pozostało jeszcze osiem kolejek.

ZOBACZ WIDEO W hicie Bayern Monachium rozbił Borussię Dortmund, trzy gole Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)