W najnowszej historii futbolu bywały już przypadki, gdy nawet kibice przeciwnej drużyny doceniali oklaskami wyczyny wielkich piłkarzy. W 2005 roku Santiago Bernabeu biło brawo, gdy Ronaldinho w pojedynkę rozbijał Real Madryt. We wtorek 3 kwietnia to piłkarz Królewskich zasłużył na taki zaszczyt.
W 64. minucie meczu Realu w Turynie Cristiano Ronaldo strzelił najpiękniejszego gola tej edycji Ligi Mistrzów, pokonując Gianluigiego Buffona fantastycznym uderzeniem z przewrotki. Gdy piłka wpadła do siatki nie było jednak gwizdów, ale cisza, a następnie brawa.
Bili je kibice Juventusu Turyn, doceniając geniusz Portugalczyka. Dla Ronaldo był to drugi gol w tym spotkaniu, który przypieczętował zwycięstwo Królewskich. Jak donoszą obecni na obiekcie dziennikarze, fani Juve zgotowali mu owację na stojąco.
Klasa pic.twitter.com/JLhQk9deOS
— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) 3 kwietnia 2018
Po tym jak Ronaldo zakończył świętować zdobycie bramki, skierował swój wzrok w stronę trybun i ukłonił się fanom Juve.
Dodajmy, że w tym sezonie brawami na stadionie został potraktowany również piłkarz Barcelony Andres Iniesta. Hiszpan nie strzelił wtedy gola, ale fani docenili klasę, która cechuje doświadczonego pomocnika.
Napastnik Realu ma już na swoim koncie 14 goli w tym sezonie Ligi Mistrzów. Spotkanie na Allianz Stadium pomiędzy Juventusem a Realem zakończyło się wynikiem 0:3. Rewanż odbędzie się już 11 kwietnia w Madrycie.
ZOBACZ WIDEO Real Madryt nie chciał się wysilać. Wygrana 3:0 nie przyszła mu jednak łatwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]