Cristiano Ronaldo: To był mój najpiękniejszy gol w karierze

Getty Images / Emilio Andreoli / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Emilio Andreoli / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

- Na pewno jest to gol, który pozostanie w pamięci. Wiedziałem, że aby go zdobyć, muszę próbować przy każdej okazji - tak Cristiano Ronaldo komentował swoją fantastyczną bramkę z meczu Juventus - Real (0:3) w telewizji "Realmadrid TV".

Po meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Juventusem Turyn i Realem Madryt (0:3), mówi się nie tyle o wyniku, co o fenomenalnej bramce Cristiano Ronaldo i późniejszej owacji na trybunach stadionu w Turynie. Sam Portugalczyk skomentował zresztą całą sytuację w klubowej telewizji.

- Oczywiście ludzie mówią o drugiej bramce, która była spektakularna. Na pewno jest to gol, który pozostanie w pamięci. Mój najpiękniejszy w karierze. Wiedziałem, że aby go zdobyć, muszę próbować zawsze, kiedy nadarzy się okazja. Dziś zaryzykowałem i się udało - opowiadał mistrz Europy z 2016 roku.

33-latek powitany został gwizdami na początku spotkania. Nastawienie kibiców zmieniło się jednak po zdobyciu drugiego gola, po którym nagrodzono bohatera owacją na stojąco!

- To była jedna z najpiękniejszych chwil tej nocy. Było mi bardzo miło. Kiedy byłem dzieckiem, lubiłem Juve, a teraz ich kibice bili mi brawo. To będzie piękne wspomnienie. Pozostanie w moim sercu. Dla wszystkich Włochów, którzy byli na stadionie: "grazie" - powiedział.

CR7 skierował także kilka zdań do fanów zespołu "Królewskich". - Ludziom, którzy przybyli do Turynu, bardzo dziękuję za wsparcie dane zespołowi. Dziękuję także tym, którzy zostali w Madrycie, ale wspierali nasz zespół i będą to robić do końca - dodał.

Zawodnik "Królewskich" nie krył dużego zadowolenia z formy zespołu, zaprezentowanej podczas wtorkowego wieczoru. - Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Zrobiliśmy w nim krok do półfinału - podsumował pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piotr Zieliński zabrał narzeczoną na malownicze wybrzeże

Komentarze (1)
avatar
Katon el Gordo
4.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo dla kibiców Juventusu, że potrafili się tak zachować.