Szwedzki napastnik w rozmowie z ESPN został zapytany o przepiękne trafienie Cristiano Ronaldo. Odpowiedział półżartem: - Fajny gol, ale niech spróbuje to zrobić z czterdziestu metrów.
Dzień wcześniej Zlatan Ibrahimović właśnie uderzeniem z około 40 metrów przywitał się z ligą MLS. Nowy nabytek Los Angeles Galaxy w sumie strzelił dwie bramki i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo w spotkanie derbowym z Los Angeles FC. A warto przypomnieć, że jego zespół przegrywał już 0:3, gdy na boisku pojawił się Szwed.
Poza tym kibicom od razu przypomniała się przepiękna bramka z meczu towarzyskiego z 2012 roku. Szwecja pokonała Anglię 4:2, Zlatan strzelił wszystkie cztery bramki, w tym ostatnią przewrotką z odległości około 25 metrów.
Pytany przez reportera, jak się czuje w Los Angeles, odpowiedział, że wciąż ma problemy z przystosowaniem, ale ułatwiają mu to kibice. - Podchodzą do mnie, gratulują, mówią, że to był szalony gol i szalony mecz. Czuję się tu dobrze.
ZOBACZ WIDEO Dwa prezenty Atalanty. Przełamanie Sampdorii z Polakami w składzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]