Fani Liverpoolu zaatakowali autokar z piłkarzami Man City. Nawet Klopp przeprosił

Autokar z piłkarzami Manchesteru City został obrzucony różnymi przedmiotami przed meczem z Liverpoolem w Lidze Mistrzów. Pojazd został uszkodzony i nie odwiezie zawodników po spotkaniu.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
autokar Man City w drodze na mecz z Liverpoolem YouTube / Na zdjęciu: autokar Man City w drodze na mecz z Liverpoolem
W tegorocznych ćwierćfinałach Ligi Mistrzów mamy jedną parę, w której obie drużyny są z tego samego kraju. Liverpool FC wylosował Manchester City i można było się spodziewać, że przy okazji ich starć będzie gorąco w środowisku kibicowskim. Przekonaliśmy się o tym już przed środowym meczem na Anfield Road.

Kibice "The Reds" czekali na autokar, który przewoził piłkarzy ich rywala. Niektórzy nie byli przyjaźnie nastawieni i postanowili zawodnikom zgotować piekło. W ruch poszło niemal wszystko, co mieli pod ręką. W pojazd poleciały race, butelki i puszki.



Na szczęście nikt nie ucierpiał, a wszyscy jedynie najedli się strachu. Autokar jest jednak uszkodzony i po meczu "Obywatele" będą musieli wrócić innym pojazdem.
Liverpool już oficjalnie potępił zachowanie swoich fanów, mówiąc, że jest "całkowicie nie do przyjęcia". Nawet Juergen Klopp przeprosił Pepa Guardiolę za nieprzyjemny incydent.

- Dziękuję za przeprosiny. Nie spodziewaliśmy się tego. Wiem jednak, że to nie jest Liverpool. Historia klubu jest znacznie większa niż tych pięciu czy dziesięciu ludzi. Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy - mówił Guardiola.

ZOBACZ WIDEO W hicie Bayern Monachium rozbił Borussię Dortmund, trzy gole Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×