Nareszcie! Jakub Błaszczykowski wznowił treningi

Getty Images / Lars Baron / Staff / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski
Getty Images / Lars Baron / Staff / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski

Rehabilitacja w Polsce przyniosła efekt i we wtorek Jakub Błaszczykowski ponownie wziął udział w treningu VfL Wolfsburg. To znakomita wiadomość, biorąc pod uwagę, że MŚ 2018 startują już za dwa miesiące.

Jakub Błaszczykowski z powodu urazu pleców jest wyłączony z gry już od połowy listopada. Na początku lutego reprezentant Polski rozpoczął bardziej zaawansowaną rehabilitację, ale szybko musiał zmniejszyć obciążenia, ponieważ nadal odczuwał ból. 32-latek cierpi na lordozę, a u piłkarzy z tą wadą postawy bardziej intensywny trening może powodować ucisk na nerw.

Kolejne tygodnie nie przyniosły poprawy, bo nawracający ból uniemożliwiał Błaszczykowskiemu wznowienie treningów z pełnym obciążeniem. Pod koniec marca reprezentant Polski poprosił władze Wolfsburga o zgodę na wyjazd do Polski i rozpoczęcie rehabilitacji pod okiem Leszka Dyji.

To uczeń legendarnego dra Jerzego Wielkoszyńskiego, z którego pomocy Błaszczykowski korzystał już jako nastolatek. Sam Dyja natomiast był w sztabie reprezentacji, gdy selekcjonerem Biało-Czerwonych był Waldemar Fornalik, a dziś odpowiada za przygotowanie fizyczne Wisły Płock, którą prowadzi wuj Błaszczykowskiego, Jerzy Brzęczek.

Pomysł okazał się strzałem w "10", bo dwa tygodnie pracy w Płocku sprawiły, że Błaszczykowski mógł wznowić treningi z zespołem. Nie wiadomo, kiedy trener Bruno Labbadia ponownie skorzysta z usług Polaka, ale najważniejsze jest to, że problemy 32-latka z plecami są już przeszłością.

Do końca sezonu Wilki rozegrają jeszcze pięć ligowych spotkań, a ostatnie z nich zaplanowano na 12 maja. Z kolei pierwszy mecz MŚ 2018 z Senegalem Polska rozegra 19 czerwca, więc sztab reprezentacji Polski będzie miał 38 dni na przygotowanie Błaszczykowskiego do udziału w mundialu.

"Kuba" po raz ostatni pojawił się na boisku 13 listopada minionego roku, kiedy w towarzyskim meczu z Meksykiem (0:1) wszedł do gry na ostatni kwadrans. Po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Polski 32-latek zgłosił klubowym lekarzom.

Od ostatniego występu "Kuby" minęło już 148 dni - odkąd w grudniu 2014 roku wrócił do gry po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie, tak długo jeszcze nie pauzował. To w ogóle druga najdłuższa spowodowana urazem przerwa w karierze Błaszczykowskiego. Dłużej niedysponowany był tylko po wspomnianej kontuzji kolana (styczeń-grudzień 2014).

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. "Heynckesowi należy się flaszka. Za to, że Lewandowski nie grał"

Komentarze (10)
avatar
amen
11.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby już było tylko do przodu. Taki zawodnik to skarb, choćby miał wchodzić na 30 minut. Milik, Grosik, teraz Kuba - wszyscy się budzą na MŚ? 
avatar
Thorn_Greg
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kilka bramek walnie w Rosji... to pewne. 
avatar
Skam
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kapitan wrócił! Jest Jakub można jechać na Mundial. Prowadź Kapitanie! 
avatar
GMK36
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawaj Kuba dawaj czekamy !!! 
avatar
radek_w
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy jak ktos ma na imie Jakób (w obecnej kretynskiej pisowni Jakub), to zwyczajowe zdrobnienie jego imienia Kuba trzeba brac w cudzyslow..? Ruszcie tymi lbami czasem.