Kibice Juventusu chcieli zaatakować sędziego na Twitterze. Oberwało się jego imiennikowi

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Michael Oliver
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Michael Oliver

Kibice Juventusu Turyn wciąż nie mogą darować Michaelowi Oliverowi decyzji o podyktowaniu rzutu karnego w doliczonym czasie gry meczu z Realem Madryt. Fani mistrzów Włoch chcieli zaatakować arbitra na Twitterze.

Sędzia Michael Oliver podyktował rzut karny w doliczonym czasie gry meczu Real Madryt - Juventus Turyn (1:3). Arbiter dopatrzył się faulu Medhiego Benatii na Lucasie Vazquezie. "Jedenastkę" na bramkę zamienił Cristiano Ronaldo i to Real awansował do półfinału Ligi Mistrzów.

Fani Juventusu nadal nie mogą się pogodzić z decyzją sędziego i swoją frustrację postanowili wyładować na Twitterze. Ich celem miał być właśnie sędzia Michael Oliver. W jego kierunku kibice napisali wiele inwektyw. Problem w tym, że Anglik nie ma konta na Twitterze. Wszystkie obraźliwe słowa fani turyńskiego klubu skierowali do jego imiennika.

Pokrzywdzony do całej sytuacji podszedł z dystansem. "Po przyjęciu lawiny nadużyć ze strony fanów Juventusu, myślałem że sędziowałem mecz Ligi Mistrzów. Wydaje mi się, że mój imiennik zasługuje na przeprosiny" - napisał twitterowicz.

Juventus Turyn pierwszy mecz z Realem Madryt przegrał 0:3. Na wyjeździe włoski zespół skazywany był na pożarcie, ale zdołał odrobić straty i był bliski doprowadzenia do dogrywki. Dopiero karny wykorzystany przez Ronaldo zniweczył ich marzenia o grze dalej w LM.

ZOBACZ WIDEO Trudna przeprawa Juventusu pełna goli. Piękne trafienie Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)