Kamil Wilczek znowu strzelił. W tym roku zdobywa gole na zawołanie

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Wilczek (nr 23)
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Wilczek (nr 23)

Polski napastnik Kamil Wilczek imponuje formą przed mistrzostwami świata. W trzecim meczu ligowym z rzędu pokonał bramkarza rywali, a jego Broendby zmierza po mistrzowski tytuł.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza część sezonu nie była dobra w wykonaniu Kamila Wilczka. To z kolei sprawiło, że napastnik stracił zaufanie w oczach Adama Nawałki i ostatnio nie dostawał powołań do reprezentacji Polski. Zawodnik Broendby IF jednak zareagował w najlepszy możliwy sposób.

30-latek w tegorocznych meczach znowu imponuje skutecznością jak w poprzednim sezonie. W niedzielnym starciu z FC Kopenhaga (2:1) strzelił siódmego gola od lutego. Co ciekawe, w trzech ostatnich spotkaniach ligowych za każdym razem zdobywał bramkę.

Polak w tym sezonie ma dziewięć goli w duńskiej Superligaen. Wilczek zaczął strzelać w najważniejszym momencie, bo jego zespół walczył o mistrzostwo kraju. Broendby obecnie ma trzy punkty przewagi nad drugim FC Midtjylland.

Broendby IF - FC Kopenhaga 2:1 (0:1)
0:1 - Ankersen 21'
1:1 - Wilczek 76'
2:1 - Mukhtar 90'

ZOBACZ WIDEO: Zmarnowana szansa Interu Mediolan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Woj Góra
15.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
chociaż regularnie gra , ale w sparingu Nawałka go nie sprawdzi ,więc co można powiedzieć o jego przydatności do reprezentacji