Złoty But: Robert Lewandowski wrócił na podium

East News / AP Photo/Matthias Schrader / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
East News / AP Photo/Matthias Schrader / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski strzelił gola numer 27 w Bundeslidze w tym sezonie i dzięki temu awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji europejskiego Złotego Buta.

Z pierwszej dziesiątki Złotego Buta tylko czterech zawodników trafiało do siatki. Poza wspomnianym Lewandowskim także Mohamed Salah (zdobył 30. bramkę w Premier League i znów jest samodzielnym liderem ZB), Edinson Cavani oraz Luis Suarez.

Lewandowski do Messiego traci tylko dwa gole, a do Salaha trzy. Gdyby polski napastnik nie odpoczywał tak często w ostatnich tygodniach to kto wie czy nie miałby tyle samo bramek co Salah lub Messi.

W Bundeslidze do zakończenia sezonu pozostały już tylko cztery kolejki.

Ranking powstaje w oparciu o liczbę goli strzelonych przez piłkarzy w lidze, która jest mnożona przez współczynnik trudności rozgrywek. Najwyższy - dwa - ma pięć czołowych lig. Obecnie: hiszpańska, angielska, niemiecka, francuska i włoska (współczynnik zależy od wyników klubów z każdej ligi w europejskich pucharach w ciągu ostatnich pięciu sezonów).

W poprzednim sezonie nagroda trafiła do Lionela Messiego.

Lp.PiłkarzKlubGolePunkty
1. Mohamed Salah Liverpool 30 (+1) 60
2. Lionel Messi FC Barcelona 29 58
3. Ciro Immobile Lazio 27 54
-. Robert Lewandowski Bayern Monachium 27 (+1) 54
5. Edison Cavani Paris Saint-Germain 25 (+1) 50
6. Jonas Benfica 33 49.5
7. Harry Kane Tottenham Hotspur 24 48
-. Mauro Icardi Inter Mediolan 24 48
9. Cristiano Ronaldo Real Madryt 23 46
-. Luis Suarez FC Barcelona 23 (+1) 46

ZOBACZ WIDEO Juventus uporał się z Sampdorią. Grał Kownacki [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
avatar
Claudia_
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczę na to, że kiedyś poszerzą Bundesligę do 20 drużyn, bo trochę bez sensu, że w Niemczech grają 4 kolejki mniej niż inne czołowe ligi, a ranking jest jeden. 
avatar
Katon el Gordo
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiątka ze środowego meczu z Sevillą jeszcze widoczna.