Do takich informacji dotarł Piotr Koźmiński. W swoim videoblogu dziennikarz "Super Expressu" podaje, że taki zapis w kontrakcie Roberta Lewandowskiego pojawił się przy okazji przedłużenia umowy (grudzień 2016). Wcześniej polski napastnik nie miał wpisanej takiej premii.
Koźmiński ujawnia, że takie zapisy nie są niczym wyjątkowym. Wielu uznanych piłkarzy na świecie ma takie klauzule w swoich kontraktach.
Dla Lewandowskiego bycie na podium "Złotej Piłki" bądź "Piłkarza Roku FIFA" to już nie tylko kwestia ambicjonalna, ale także finansowa. Za bycie w pierwszej trójce Polak może zarobić nawet milion euro bonusu. To bardzo pokaźna kwota.
Polski napastnik najwyżej w plebiscycie organizowanym przez "France Football" był na czwartym miejscu (2015). W kolejnym roku zajął odległe 16. miejsce, co wywołało sporo kontrowersji. - Le cabaret - napisał wtedy na Twitterze Lewandowski. Rok temu zajął dziewiąte miejsce.
Jak będzie teraz? Wiele zależy od tego, co osiągnie Bayern Monachium w Lidze Mistrzów i reprezentacja Polski podczas mistrzostw świata w Rosji.
ZOBACZ WIDEO Co za demolka! Nowy mistrz Francji brutalnie pożegnał starego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]