Tegoroczny mundial będzie pierwszym w historii, w którym arbitrzy dostaną możliwość przeanalizowania na wideo kontrowersyjnych sytuacji. O zastosowaniu VAR-u FIFA zdecydowała w marcu, pomimo kontrowersji wokół systemu pojawiających się w wielu ligach krajowych.
Ostatnio nietypowa sytuacja związana z nowym narzędziem w sędziowskim arsenale miała miejsce w Bundeslidze. W spotkaniu FSV Mainz z Freiburgiem sędzia Guido Winkmann przyznał karnego dla ekipy z Moguncji już po zakończeniu pierwszej połowy.
Jednym z zarzutów pod adresem VAR-u było wzbudzanie dezorientacji wśród kibiców, którzy nie widzieli spornych sytuacji. W czasie mistrzostw świata ten problem ma zniknąć.
FIFA postanowiła, że akcje poddawane analizie będą pokazywane na stadionowych telebimach. Tyle że nie w czasie podejmowania decyzji, a już po ich ogłoszeniu, by reakcje widzów nie wpływały na osąd arbitrów.
ZOBACZ WIDEO Gol i owacja na stojąco dla Arkadiusza Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]