Arsene Wenger odsłania kulisy rozstania z Arsenalem. "To nie była moja decyzja"

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Arsene Wenger
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Arsene Wenger

Potwierdza się to, co podejrzewało wielu obserwatorów po informacji o odejściu Arsene'a Wengera z Arsenalu. Francuski menedżer przyznał, że został do tego zmuszony.

W tym artykule dowiesz się o:

- Tak naprawdę to nie była moja decyzja - oznajmił opiekun Kanonierów, którego kontrakt pierwotnie miał obowiązywać do końca edycji 2018/2019, a według najnowszych ustaleń zostanie skrócony o rok.

Arsene Wenger nie rozwijał swojej myśli, bo na razie skupia się na pierwszym półfinałowym meczu Ligi Europy z Atletico Madryt (czwartek, godz. 21.05). Zwycięstwo w tych rozgrywkach to szansa na jego ostatnie trofeum w klubie z Londynu, a także jedyna droga do występów w fazie grupowej Ligi Mistrzów (przez Premier League ta sztuka na pewno się londyńczykom nie uda).

- Koncentruję się na codziennej pracy. Ta grupa piłkarzy zasługuje na coś wyjątkowego i chcę, żebyśmy to razem osiągnęli - przyznał.

Wenger zaznaczył również, że nie wybiera się na emeryturę i w przyszłości na pewno będzie kontynuował pracę w zawodzie. Konkretów na razie nie podał.

ZOBACZ WIDEO Teodorczyk bez gola, Anderlecht oddalił się od tytułu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
avatar
fakekiss
1.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, bo to bardzo dobry trener. Troche moze jest za oszczedny. Pamietam jak wychowal sobie ekipe mlodych pilkarzy... Van Persie, Alex Song, Fabregas, Samir Nasri, Kolo Toure, Kirran Gibs, Wa Czytaj całość
avatar
Klemek
25.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja tez tym nie odszedł dobrowolnie mając taka pensję i pozycje