II liga: świetny debiut trenera Radomiaka. Szkoleniowiec Legionovii zrezygnował

Facebook / RKS Radomiak Radom / Na zdjęciu: mecz piłkarzy Radomiaka Radom
Facebook / RKS Radomiak Radom / Na zdjęciu: mecz piłkarzy Radomiaka Radom

Radomiak Radom wygrał pierwszy mecz po zmianie trenera 2:1 z GKS-em 1962 Jastrzębie. Nowego szkoleniowca będzie mieć niebawem również Legionovia Legionowo.

Po paśmie rozczarowań w Radomiaku doszło do zmiany trenera. Jerzego Cyraka zastąpił na stanowisku Grzegorz Opaliński, który był już wcześniej w sztabie szkoleniowym. W debiucie poprzeczka była zawieszona najwyżej jak być mogła. Radomiak zagrał na stadionie lidera GKS-u 1962 Jastrzębie, a mimo to poradził sobie. Woreczek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie. Ostatnie słowo należało do Leandro, który strzałem z rzutu karnego zagwarantował przyjezdnym zwycięstwo 2:1.

Dzięki kompletowi punktów Radomiak przesunął się na trzecie miejsce premiowane awansem kosztem Warty Poznań. Leandro jest z kolei liderem klasyfikacji snajperów z 16 golami na koncie. Goni go Piotr Giel, który trafił do bramki po raz 14. w zremisowanym 1:1 spotkaniu GKS-u Bełchatów z Olimpią Elbląg. Trzeci w rankingu jest Jewhen Radionow, który w tej kolejce również nie próżnował i popisał się dubletem. W wyścigu po koronę króla strzelców jest więc interesująco.

Zmiana trenera wpłynęła pozytywnie na Radomiaka. Być może tak samo będzie w Legionovii Legionowo. Jej dotychczasowy szkoleniowiec Robert Pevnik poinformował, że rezygnuje ze stanowiska podczas konferencji prasowej po meczu z MKS-em Kluczbork. Drużyna z Mazowsza została pokonana 0:2.

Tydzień temu Błękitni Stargard obudzili się z bajki. Na początku kwietnia byli posiadaczami najdłuższej w lidze serii czterech zwycięstw. Została ona przerwana przez Garbarnię Kraków. Konsekwencją porażki był spadek w tabeli między innymi za plecy Siarki Tarnobrzeg. Stargardzianie bezskutecznie próbowali ponownie wyprzedzić przeciwnika z Podkarpacia w bezpośrednim starciu.

Błękitni wyszli na prowadzenie w 13. minucie, kiedy to Patryk Skórecki wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Korzystna gra Błękitnych skończyła się w przerwie. Druga połowa należała bezdyskusyjnie do Siarki, która odwróciła wynik 0:1 na 2:1. Jeden z najdziwniejszych występów w karierze zanotował Mateusz Broź. Znany na Pomorzu Zachodnim napastnik wszedł z ławki rezerwowych w 64. minucie, strzelił dwa gole, zmarnował rzut karny i w 78. minucie zszedł z boiska z powodu kontuzji.

28. kolejka II ligi:

GKS 1962 Jastrzębie - Radomiak Radom 1:2 (0:0)
0:1 - Chinonso Agu 51'
1:1 - Piotr Pacholski 57'
1:2 - Leandro (k.) 61'

GKS Bełchatów - Olimpia Elbląg 1:1 (1:0)
1:0 - Piotr Giel 5'
1:1 - Anton Kołosow 64'

MKS KluczborkLegionovia Legionowo 2:0 (1:0)
1:0 - Donatas Nakrosius 16'
2:0 - Sebastian Deja 89'

Błękitni Stargard - Siarka Tarnobrzeg 1:2 (1:0)
1:0 - Patryk Skórecki 13'
1:1 - Mateusz Broź 65'
1:2 - Mateusz Broź 76'

[multitable table=865 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Andrej Kramarić show w Hoffenheim! Wieśniaki wciąż w grze o Ligę Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]

Komentarze (0)